Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpitalny przetarg z protestem w tle

Łukasz Cieśla
Jeszcze w tym roku do pomieszczeń SOR ma zostać przeniesiona szpitalna Izba Przyjęć. Warunkiem jest rozstrzygnięcie przetargu na zakup sprzętu medycznego
Jeszcze w tym roku do pomieszczeń SOR ma zostać przeniesiona szpitalna Izba Przyjęć. Warunkiem jest rozstrzygnięcie przetargu na zakup sprzętu medycznego J. Romaniszyn
Szpitalny Oddział Ratunkowy w Puszczykowie został wyremontowany jesienią ubiegłego roku. Pacjenci jednak z niego nie korzystają. Do tej pory nie kupiono bowiem sprzętu medycznego. Władze szpitala ogłosiły przetarg w grudniu, ale szybko, wskutek protestów go unieważniły. Firmy zarzuciły między innymi, że w specyfikacji zawarto zapisy naruszające zasady uczciwej konkurencji. Przykładowo wymagano, aby wykonawca zlecenia wykazał się wcześniejszymi dostawami sprzętu medycznego o wartości między 1,9 a 2,2 miliona złotych.

- Tak postawiony warunek prowadzi do absurdalnej sytuacji, że firmy, które wykonywały dostawy o wartości powyżej 2,2 miliona, czyli posiadające większe doświadczenie, nie spełnią kryteriów udziału w przetargu - napisała w swoim proteście firma GE Medical Systems z Warszawy.
Postępowanie unieważniono. Jednak jak zapewnia Izabela Grzybowska, prezes szpitala w Puszczykowie, podstawą były błędy formalne, a nie wymóg wykazania się dostawami na określoną kwotę.
- W ogłoszeniu o przetargu i w specyfikacji zostały zawarte różne zapisy. Był to efekt niedopatrzenia jednego z naszych pracowników - mówi Izabela Grzybowska. Szpital szybko ogłosił nowy przetarg. Ze specyfikacji zniknął kontrowersyjny punkt o konieczności wykazania się dostawami na kwotę nie przekraczającą 2,2 miliona złotych. Mimo to spośród 12 startujących firm kilka ponownie złożyło protesty. Twierdzą, iż kolejny przetarg ustawiono pod konkretnego dostawcę. Chodzi o to, że tak określono parametry techniczne poszczególnych sprzętów, iż było jasne, która firma jest preferowana. Zdaniem Draeger Polska, jednego z uczestników przetargu, specyfikacja wykluczyła np. światową czołówkę producentów respiratorów. W opinii Draeger warunki spełnia za to jedna ze startujących firm. Tak określona specyfikacja może spowodować, że część firm, mimo przedstawienia atrakcyjnych cenowo ofert, zostanie odrzucona z powodów formalnych.
Władze szpitala odrzucają wszelkie sugestie, iż przetarg nie jest uczciwy i wyklucza zasadę swobodnej konkurencji. - Wszystkie firmy mają równe szanse na jego wygranie. Nikogo nie faworyzujemy - zapewnia prezes Grzybowska.
Otwarcie ofert nastąpiło 26 maja. Szpital ma 60 dni na rozstrzygnięcie przetargu. Jego wartość wynosi około 2 mln złotych. Decydujące znaczenie będzie miała cena zaproponowana przez poszczególne firmy. Jak pokazuje przykład z przeszłości, nie zawsze jednak najniższa kwota zyskuje ostateczną akceptację. W zeszłym roku Starostwo Powiatowe w Poznaniu, jedyny udziałowiec szpitala, zorganizowało przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej dla puszczykowskiego SOR. Wpłynęły dwie oferty. Jedna na niespełna 116 tysięcy złotych, druga była aż o prawie 60 procent droższa. Opiewała na kwotę ponad 180 tysięcy złotych. Wygrała ta ostatnia. Komisja przetargowa uznała, iż pierwsza oferta nie spełnia wymogów specyfikacji. Napisano w niej, że okres realizacji umowy wynosi 2,5 miesiąca. Tańsze biuro projektowe zostało odrzucone, bo zastrzegło, że nie odpowiada za opóźnienia wynikłe z niezależnych od niego procedur administracyjnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski