Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapomnieli o Czerwcu

Tomasz Cylka
W 2006 roku politycy na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim mówili, że bohaterom Czerwca należą się uprawnienia kombatanckie. Nadal ich jednak nie mają
W 2006 roku politycy na czele z prezydentem Lechem Kaczyńskim mówili, że bohaterom Czerwca należą się uprawnienia kombatanckie. Nadal ich jednak nie mają S. Seidler
Niedługo miną dwa lata od hucznych obchodów 50. rocznicy Poznańskiego Czerwca'56. To wtedy politycy obiecali, że bohaterowie tych wydarzeń zostaną uhonorowani. Na razie nie zrobiono nic, a 24 miesiące to dla polityków za mało, żeby przyjąć ustawę nadającą im uprawnienia kombatanckie.

Według obowiązujących przepisów, jeśli bohaterowie Czerwca otrzymaliby status kombatantów, to mogliby liczyć między innymi na comiesięczną wypłatę w wysokości 153 złotych, a także 111 złotych ryczałtu energetycznego oraz 23 złote dodatku kompensacyjnego oraz zniżki na przejazdy komunikacją miejską i PKP. Dla starszych i często chorych ludzi byłoby ważne wsparcie.
Niestety, na politycznych deklaracjach prezydenta Lecha Kaczyńskiego i posłów się skończyło. Bohaterowie Czerwca nie kryją głębokiego rozczarowania.
- Pan prezydent powiedział, (...) że będzie się starał, by zasłużeni obywatele otrzymali tytuły kombatantów, co wiąże się z małym dodatkiem do emerytury oraz przyznaniem najbiedniejszym powtarzalnych zapomóg. (...) Jeśli powiedziało się A, to trzeba powiedzieć B. Nagrody dostaniemy po śmierci, bo my już umieramy (...) - pisał w liście do Lecha Kaczyńskiego Zdzisław Jaworski, jeden z uczestników czerwcowych wydarzeń.
- Przez dwa lata sprawy nic nie posunęły się do przodu. To przede wszystkim wina politycznych przepychanek. Szkoda, że tracą na tym starsi ludzie - przyznaje dzisiaj z żalem Aleksandra Banasiak, przewodnicząca Stowarzyszenia Poznański Czerwiec, która niosła rannym pomoc.
W lipcu 2006 roku odpowiedni projekt ustawy złożył w Sejmie poseł Dariusz Lipiński (PO). Dokument zakładał, że o status kombatanta będą mogły starać się osoby, które po Czerwcu'56 były represjonowane lub pomagały rannym na ulicach Poznania. Dziś dotyczy to około 400 osób. Niestety, posłowie ówczesnej koalicji PiS-Samoobrona-LPR utrącili projekt na sejmowej komisji.
- Nie będę firmował bubla prawnego - tłumaczył wtedy wielkopolski poseł PiS Jan Filip Libicki, który głosował przeciw ustawie. Poprzedni rząd przez półtora roku u władzy nie potrafił jednak przygotować swojej propozycji. Mijały miesiące, a starsi ludzie stracili już nawet nadzieję, że polityczne obietnice zostaną zrealizowane.
Po wyborach koalicja PO-PSL przygotowała nowy projekt ustawy. Zakłada on między innymi wsparcie w wysokości 400 złotych miesięcznie dla osób znajdujących się dziś w złej sytuacji materialnej, a zwolnionych z pracy w czasach PRL. Status kombatanta ma też być przyznany za sam fakt zatrzymania przez wojsko, milicję czy SB za udział w demonstracjach wolnościowych.
Jednak kiedy zajmie się tym Sejm, tego nie wiadomo. Choć podczas niedawnego pobytu w Poznaniu pomoc zadeklarował marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
- Obiecał nam, że zajmie się naszą sprawą. Mamy nadzieję, tym razem na słowach się nie skończy. Starsi ludzie naprawdę nie mogą czekać - podsumowuje Aleksandra Banasiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski