Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mrok, poezja i polska kiełbasa

Jacek Sobczyński
Wokalistki fińskiej grupy Värttina Susan i Johanna
Wokalistki fińskiej grupy Värttina Susan i Johanna W. Wylegalski
- Czy to też typowy element polskiego poczęstunku? - zapytał się z uśmiechem Keyvan Chemirani, wskazując palcem leżący na jego talerzu kawałek soczystego arbuza. Ten południowy owoc był przewidziany jako deser podczas poczęstunku o nazwie "polski lunch", dla uczestników odbywającej się tuż nad Wartą konferencji prasowej festiwalu Ethno Port.

Gwoli sprawiedliwości należy dodać, że menu dopełniały stricte swojskie potrawy - kiełbasa z rożna, chleb ze smalcem i olbrzymich rozmiarów kiszone ogórki.
Jednak zanim muzyk zespołu Chemirani's, gwiazdy pierwszego dnia imprezy, mógł zatopić zęby w kiełbasie, przez blisko pół godziny opowiadał o tym, w jaki sposób udało mu się połączyć kulturowe tradycje, zaczerpnięte z kilku krajów. Chemirani's to rodzinny kwartet, którego założycielem jest Djamchid Chemirani, irański wirtuoz gry na bębnie Zarb. Swoje mistrzostwo umiejętnie przekazał dwójce synów: Keyvanowi i Bijanowi, którzy poszerzyli zespołowe instrumentarium o szereg bębnów ramowych. Dopełnieniem koncertowego składu Chemirani's jest córka Djamchida, Maryam, deklamująca podczas występów wiersze perskich poetów.
Obecność poezji w irańskiej muzyce nie należy do rzadkości. Jak twierdzi Keyvan, tamtejsza ludność jest obeznana z twórczością lokalnych poetów od kołyski, a ich liryki (nawet te pochodzące z XII wieku) czyta się tak powszechnie, jak w Polsce książki Grocholi. Dla posługujących się nimi muzyków liczą się nie tylko rymy i tempo, ale przede wszystkim forma recytowanych wierszy. To głównie ona jest wyznacznikiem budowy komponowanego utworu oraz jego sposobu wykonania.
Muzykująca rodzina Chemiranich gra wyłącznie na tradycyjnych, irańskich instrumentach, jednak każdy z jej członków ochoczo czerpie z tradycji innych kultur, zwłaszcza tureckiej i francuskiej. To właśnie nad Loarą i Sekwaną znajduje się dom Chemiranich, którzy w latach 60. wyprowadzili się z ojczystego kraju. Tłumaczy to zainteresowanie artystów tamtejszą kulturą. Z kolei wpływy tureckie obecne są w sztuce irańskiej od lat. - To nasi sąsiedzi, nietrudno zatem o wspólne konteksty w literaturze czy malarstwie - tłumaczy Keyvan.
O ile twórczość śniadych muzyków Chemirani's jest multikulturowym, eklektycznym tyglem, o tyle muzyczny rodowód fińskiej kapeli Värttinä (w tłumaczeniu "wrzeciono") wiąże się wyłącznie z ich rodzimą mitologią. Genezę Värttiny datuje się na początek lat 80., kiedy w fińskiej miejscowości Rääkkylä powstał dziecięcy zespół ludowy o tej nazwie. Przez lata skład zespołu ulegał dużym zmianom, dziś Värttina składa się z dziewięciu muzyków. Obecne na konferencji, blondwłose wokalistki Susan i Johanna opowiadały o mrocznych motywach, przewijających się w utworach zespołu. Tematyka strachu, bólu, zimna czy śmierci nie jest im szczególnie obca. Ciekawostką może być fakt, że muzycy Värttiny są częściowo odpowiedzialni za muzykę do teatralnej wersji "Władcy Pierścieni". Premiera tego najdroższego w historii spektaklu świata (sceniczną adaptację powieści Tolkiena zrealizowano za około 25 milionów dolarów) odbyła się dwa lata temu w Toronto.
Choć w piątkowe popołudnie z nadwarciańskiego nieba siąpił deszcz, w niczym nie zmąciło to atmosfery multikulturowego święta, jakim jest Ethno Port Poznań. W sobotę i niedzielę w starym korycie Warty ciąg dalszy festiwalu: dziś magnesem dla widzów będzie występ Panjabiego MC, a niedzielnym zwieńczeniem Ethno Portu będzie koncert malijskiej divy, Oumou Sangare.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski