Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polki nr 1 w Hawanie

Paweł Rydzyński
Adam Warżawa
Polskie florecistki wygrały turniej Drużynowego Pucharu Świata w Hawanie!

Sylwia Gruchała, Małgorzata Wojtkowiak, Karolina Chlewińska i Magdalena Knop - wszystkie reprezentują Sietom AZS AWFiS Gdańsk - zwyciężyły w ćwierćfinale Japonki 30:25, w półfinale Francuzki 38:34, w finale Włoszki 43:33.

Było to 11. zwycięstwo Polek w zawodach tej rangi, po którym podopieczne fechtmistrza Tadeusza Pagińskiego umocniły się na drugim miejscu w rankingu FIE i z taką pozycją będą rozstawione w turnieju drużynowym podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie.

Turniej na Kubie odbył się w nocy z piątku na sobotę, w niedzielę rano otrzymaliśmy informację o składzie kadry na igrzyska. Do Pekinu pojadą Gruchała, Wojtkowiak, Chle- wińska i kolejna zawodniczka Sietomu - Magdalena Mrocz- kiewicz. Dwie pierwsze to liderki krajowej listy rankingowej, Chlewińską i Mroczkie- wicz do składu wybrał trener Pagiński.

Skoro skład jest taki a nie inny, to czemu w zawodach drużynowych na Kubie startowała Knop, a nie Mroczkie- wicz? Ryszard Sobczak, dyrek-tor sekcji szermierczej Sietomu tłumaczy, iż skład na turniej drużynowy można zmienić najpóźniej dzień wcześniej do południa. Wówczas w Hawanie trwał jeszcze turniej indywidualny, w którym Mroczkiewicz walczyła o wyjazd do Pekinu. Była to dla niej ostatnia szansa, aby przekroczyć barierę 105 pkt. w zawodach międzynarodowych, które uprawniały do znalezienia się na wspomnianej liście rankingowej. Popularna "Mrówa" wykonała plan z nawiązką - musiała zakwalifikować się co najmniej do 1/8, a dotarła do ćwierćfinału.

Barierę 105 pkt. Knop przekroczyła wcześniej, stąd decyzja Pagińskiego o składzie na turniej drużynowy. Gdyby nie znakomity (najlepszy od sześciu lat) indywidualny występ Mroczkiewicz, w składzie olimpijskiej kadry prawdopodobnie znalazłaby się właśnie Knop. Pod uwagę mogła być brana jeszcze Martyna Synoradzka z AZS AWF Poznań, która także uciułała więcej niż 105 pkt. "Pod kreską" znalazły się Anna Rybicka i Katarzyna Kryczało, dla których - podobnie jak dla Mroczkiewicz - Hawana była turniejem ostatniej szansy.
Dlaczego Pagiński zdecydował się na Mroczkiewicz i Chlewińską?

- Za Magdą przemawia wielki dorobek w drużynie. Największe sukcesy, czyli drużynowe wicemistrzostwo olimpijskie (2000) i drużynowe złoto mistrzostw świata (2003 i 2007) były jej udziałem. Karolina ma za sobą udany sezon, cały czas walczyła równo. Ciężka praca została nagrodzona. Z roku na rok podnosi poziom sportowy - ocenił Sobczak.

- Gdybym nie wierzyła w wyjazd do Pekinu, nie warto byłoby startować - mówiła nam Chlewińska jeszcze kilka tygodni temu, gdy więcej szans dawano Rybickiej czy Kryczało.

- Jestem stworzona do rywalizacji drużynowej. Właściwie mogłabym walczyć tylko w drużynie - dodawała Mroczkiewicz, która po Pekinie chce zakończy karierę.
Skład kadry musi jeszcze zatwierdzić PZSzerm.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki