Orlik 2012 już zaczyna budować boiska

Najprawdopodobniej jeszcze w tym roku na terenie powiatu brzeskiego powstaną trzy kompleksy sportowe w ramach rządowego programu Orlik 2012. Umowy o realizacji programu podpisały trzy gminy - Brzesko, Borzęcin i Gnojnik. Każda z tych inwestycji to dwa boiska pokryte sztuczną nawierzchnią
- jedno do gry w piłkę nożną o wymiarach 30m na 62m, drugie, wielofunkcyjne do gry w koszykówkę, piłkę ręczną oraz siatkową o wymiarach 19m na 32 m. Obok boisk powstaną budynki szatni oraz sanitariatów. Całość będzie ogrodzona i oświetlona. Boiska będą dostępne dla wszystkich chętnych,
bez ograniczeń wiekowych.

Każdy z obiektów ma kosztować około miliona złotych. a koszty ich budowy podzielone zostały na trzy równe części pomiędzy Ministerstwo Sportu, zarząd województwa małopolskiego i gminę, na terenie której boiska będą budowane.

W Brzesku kompleks Orlika powstanie na terenie przyległym do Gimnazjum nr 2.

- Czas budowy będzie naprawdę krótki - zapewnia burmistrz, Grzegorz Wawryka. - Jeszcze w tym roku z boisk skorzystają miłośnicy sportu i rekreacji. W budżecie mamy zapewniony udział własny w tej inwestycji, czyli ponad 300 tysięcy złotych.

- To superwiadomość! W końcu będziemy mogli do woli grać w piłkę, nawet po zmroku - mówi Paweł Wilk z Brzeska. Władze tego miasta obiecują, że każdego roku (program Orlik realizowany będzie
do 2012 roku) występować będą o pieniądze na kolejne kompleksy.

- Czekaliśmy na podpisanie porozumienia i promesy. Już ogłosiliśmy przetarg i jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, obiekt Orlika zlokalizowany na osiedlu w Borzęcinie będzie gotowy najpóźniej pod koniec roku - mówi wójt Borzęcina, Janusz Kwaśniak.

Zaplecze sportowe w większości gmin powiatu brzeskiego pozostawia wiele do życzenia. Liczące po kilkadziesiąt lat boiska, znajdujące się najczęściej przy szkołach lub będące własnością LZS-ów, są zdewastowane, brak na nich zaplecza sanitarnego. Samorządów nie stać na budowę obiektów tego typu za własne pieniądze.

- Uniemożliwiają to ogromne wydatki na oświatę, które pochłaniają ponad 50 procent budżetu gminy - uzasadnia wójt Kwaśniak. - W dobie, gdy coraz większa liczba dzieci skarży się na dolegliwości związane z brakiem ruchu, budowa kompleksów sportowych powinna znaleźć się wśród priorytetów samorządu. Program Orlik to jedna z możliwości sięgnięcia po pieniądze spoza budżetu - dodaje Wawryka.