Czy dyrekcja poczty szuka u klientów i podatników pieniędzy na podniesienie pensji dla swoich pracowników? Wiele na to wskazuje - ceny części jej usług właśnie idą w górę. Za doręczenie listu od 1 lipca zapłacimy o 10 groszy więcej niż dziś. Zmieni się też wysokość ryczałtu, za pomocą którego rozliczają się z pocztą urzędy i instytucje. A w przypadku tych największych już dziś kwoty te wynoszą od kilkudziesięciu tysięcy do kilku milionów zł rocznie.
W minioną środę strajkujący pocztowcy, domagający się podwyżki płac wyższej niż oferuje dyrekcja, zawiesili swój protest.
Negocjacje wciąż trwają. Dyrekcja poczty oferuje średnio 400 złotych od 1 sierpnia. Związkowcy domagają się podwyżki z wyrównaniem od 1 stycznia.
- Rozmowy się nie skończyły, wciąż też trwa pogotowie strajkowe - mówi Jerzy Raciborski, szef "Solidarności" dolnośląskich pocztowców.
Skąd urząd weźmie pieniądze na podwyżki? Wiele wskazuje na to, że zapłacą za to jej klienci. Następnego dnia po zawieszeniu protestu prezes Sądu Rejonowego Wrocław- -Fabryczna, największego sądu rejonowego we Wrocławiu, dostał informację, że ceny usług zostaną podniesione.
- Skontaktował się z nami pracownik poczty i poinformował, że w środę dostaniemy aneks do umowy z nowymi cenami - mówi prezes SR Fabryczna Wojciech Łukowski. - Mówił, że szykują się podwyżki. W pierwszym kwartale zapłaciliśmy poczcie 450 tysięcy złotych. Rocznie koszty usług pocztowych dla naszego sądu to od 2 do 3 milionów złotych.
Sąd Fabryczna to jeden z większych klientów poczty w dolnośląskim wymiarze sprawiedliwości. Podlega mu m.in. sąd gospodarczy dla całego dawnego województwa wrocławskiego oraz rejestr sądowy - spółek, fundacji, stowarzyszeń z całego Dolnego Śląska.
Sąd Fabryczna był prawdopodobnie jednym z pierwszych wrocławskich klientów poczty, który dostał informację o podwyżce. Jeszcze wczoraj nic nie wiedzieli o niej w sądzie okręgowym, wrocławskim Urzędzie Wojewódzkim i Dolnośląskiej Izbie Skarbowej.
- Płacimy poczcie około 45 tysięcy złotych miesięcznie, o podwyżkach nie zostaliśmy poinformowani - mówi rzeczniczka wojewody Dagmara Turek-Samól.
Dolnośląska Izba Skarbowa płaci poczcie 8 tysięcy złotych. Ale podwyżka nikogo nie ominie. Wprowadzana jest z dniem 1 lipca. Obejmie wszystkich klientów poczty - indywidualnych i instytucjonalnych.
- Szczegółowa informacja o skali podwyżki będzie opublikowana we wtorek - mówi rzecznik Poczty Polskiej Zbigniew Baranowski. - Dziś mogę powiedzieć, że cena znaczka na zwykły list wzrośnie o 10 groszy, czyli do 1,45 zł - mówi.
Rzecznik Zbigniew Baranowski przekonuje, że podwyżka nie ma nic wspólnego ze strajkiem listonoszy, zakończonym w ubiegłym tygodniu.
- W ubiegłym roku poczta zanotowała zysk. Zapowiedziana przez dyrekcję poczty podwyżka doprowadzi do tego, że w tym roku będzie od 300 do 350 milionów złotych straty. Podwyżek niektórych cen usług nie mieliśmy już od półtora roku - dodaje rzecznik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
