Po porażce polskich piłkarzy z Chorwacją dla wielu łodzian skończyły się mistrzostwa Europy. Biało-czerwone flagi wywieszane na balkonach i na samochodach - znikają.
- Kibicowałem tym ofermom, bo wierzyłem, że zagrają. Nie dość, że odpadli, to jeszcze się skompromitowali - mówi Jerzy Woźniak, który wczoraj zdejmował flagę ze swojego opla. - Lepiej się nie przyznawać do kibicowania. Wstyd!
Podobnych opinii można było usłyszeć wczoraj więcej. "Kompromitacja", "żałosny występ", to najłagodniejsze określenia, które padały pod adresem Polaków. W głosach kibiców można było także usłyszeć żal. Bo, jak twierdzili, wierzyli, że nasi wreszcie pokażą na co ich stać.
- Szkoda gadać - podsumował mecz z Chorwacją Piotr Kulawiński, emeryt.
Ale nie brakuje łodzian , którzy zamierzają zostawić flagi na balkonach do końca mistrzostw. Dla nich piłkarskie święto wciąż trwa.
-Z przyjemnością patrzyłem na Holendrów czy Turków, to inna piłka. Będę oglądał mecze do końca mistrzostw, więc flagi nie zdejmę - mówił Adam Gołaszewski, sprzedawca.
Monika Pawlak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
