Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pół wsi szukało pijanej matki

Małgorzata Więcek
Kobieta odnalazła się dopiero na drugi dzień po zgłoszeniu, na drodze w Lipnicy
Kobieta odnalazła się dopiero na drugi dzień po zgłoszeniu, na drodze w Lipnicy fot. archiwum
Kilkudziesięciu policjantów, strażaków i mieszkańców Rajbrotu przez całą noc szukało 32-letniej kobiety i jej 7-letniego syna. Kompletnie pijaną matkę znaleziono dopiero następnego dnia. Wkrótce stanie przed sądem. Za narażenie na niebezpieczeństwo malutkiego syna grozi jej nawet 5 lat więzienia. Informacje o zaginięciu kobiety przekazał policjantom z wiśnickiego komisariatu jej mąż.

- Zdenerwowany mężczyzna poinformował nas, że jego 32-letnia żona nie powróciła na noc do domu. Razem z nią zniknął ich syn. Mężczyzna podejrzewał, że jego żona może być pijana - mówi asp. Leszek Machaj, rzecznik prasowy policji w Bochni.

Funkcjonariusze wsparci przez strażaków z miejscowych OSP natychmiast rozpoczęli poszukiwania zaginionych. W akcji uczestniczyli też rodzina i mieszkańcy wioski. W sumie brało w niej udział kilkadziesiąt osób.

Kompletnie pijaną matkę i jej syna odnaleziono około godziny 10 w czwartek, przy drodze w Lipnicy Murowanej. Kobieta miała we krwi ponad 3,5 promila alkoholu. Jak ustalili policjanci, wracała od znajomego, którego odwiedziła poprzedniego dnia. Rano przy drodze zauważył ją jeden z mieszkańców Lipnicy i natychmiast powiadomił policję.

- Chłopca po zbadaniu przez lekarza oraz udzieleniu mu pomocy psychologa przekazano zatroskanemu ojcu. Na szczęście, nie odniósł żadnych obrażeń fizycznych - mówi asp. Leszek Machaj.

Nierozważna matka trafiła do izby wytrzeźwień. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Kobieta usłyszy zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia syna. Grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska