Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z akt Wałęsy nic nie wynika

Witold Pustułka
Z Alojzym Pietrzykiem, byłym członkiem sejmowej Komisji Lustracyjnej, rozmawia Witold Pustułka

Był pan jedną z pierwszych osób, które po 1989 r. widziały teczki Lecha Wałęsy. Co z nich wynika?

Najpierw muszę powiedzieć, czemu w ogóle oglądałem materiały SB na temat Wałęsy. W 1992 r. jako przedstawiciel Solidarności, m.in z Lechem Kaczyńskim, obecnym prezydentem, zostałem powołany przez Sejm do specjalnej Komisji ds. zbadania tzw. ustawy lustracyjnej Antoniego Macierewicza. Otrzymaliśmy wtedy mnóstwo materiałów na temat agenta "Bolka". Byłem przerażony ich ilością. Jakoś jednak udało mi się przez nie przebrnąć.

No i co? Czy Wałęsa był agentem SB?

Z przestudiowanych przez mnie materiałów wprost to na pewno nie wynika. Zdecydowana większość akt Wałęsy to informacje operacyjne, będące zapisami jego spotkań, rozmów, życia prywatnego po sierpniu 1980 r. Do dla mnie było to niewiarygodne, jak głęboko był on infiltrowany. Wtedy dla mnie najbardziej smacznym kąskim były raporty pisane przez agenta SB z Bydgoszczy, niejakiego Maszkowskiego, znanego zresztą na tym terenie działacza Solidarności. W połowie 1983 r., kiedy wywiad PRL spodziewał się, że Lech Wałęsa może otrzymać pokojową Nagrodę Nobla, komunistyczne służby specjalne zaczęły słać do Oslo donosy, z których miało wynikać, że Wałęsa już od dawna chodzi na ich pasku. Tamtejsze służby, jak sądzę, sprawdziły ten wątek i skoro Wałęsie przyznano Nobla, to znaczy, że nie było żadnych przesłanek, aby nie przyznać mu najbardziej prestiżowego wyróżnienia na świecie. To pośredni, ale chyba najlepszy dowód na niewinność Wałęsy.

Od kiedy Wałęsa był inwigilowany?

Pierwsze zapiski na jego temat dotyczą końca lat 60. Faktycznie jednak jako tajny współpracownik "Bolek" został zarejestrowany 29 grudnia 1970 r., czyli w czasie, gdy nie zastygła jeszcze krew stocz- niowców poległych na Wybrzeżu.

Czyli że są dowody materialne na współpracę Wałęsy z SB?

Takiej opinii nie mogę potwierdzić. To, że są jakieś materiały, to wcale nie dowód na to, że Wałęsa był współpracownikiem SB. Sam znam kilkanaście przykładów świadczących o tym, że te akta nie są warte funta kłaków. Przez minione lata dostęp do nich miały setki osób, a przy obecnym poziomie techniki podrobienie czegokolwiek nie jest problemem. SB to jednak nie amerykańska CIA i w jej raportach mogły zaleźć się rzeczy, które nie miały nic wspólnego z rzeczywistością.

Czy za czasów prezydentury Wałęsy część jego akt "wyparowała"?

Trudno mi się ten temat wypowiadać, bo nie wiem, co w tej chwili ma IPN. Z przekazów medialnych wnioskuję, że mogły zaginąć najważniejsze dokumenty, np. dotyczące sposobu pozyskania samego agenta, jak i podpisania zobowiązania do współpracy. Tych szczegółów jest o wiele więcej, lecz nie mogę o nich mówić, bo jestem związany tajemnicą państwową. Jeśli jednak pytania zacznie zadawać mi niezawisły sąd albo Trybunał Stanu, to będę zobowiązany powiedzieć na ten temat wszystko, co wiem.

Czy z akt wprost wynika, że Wałęsa był agentem?

Z tych akt nic nie wynika. To w ogóle jest jedna wielka "ściema". Ja mam na przykład namacalne dowody, że w mojej teczce kopano jeszcze w 1991 r., czyli w czasie, gdy SB, przynajmniej teoretycznie, już dawno była odsunięta od wpływów. Kto rządził politycznie aktami, ten miał do nich nieograniczony dostęp i możliwości manipulowania. Nie chcę mówić, kto to robił, w jak sposób, ale to, co teraz widzimy, to jakieś niewiarygodne, retuszowane strzępy tego, co po 1989 r. przejęła III RP.

Zatem zapisany w aktach esbecji agent "Bolek" to Lech Wałęsa?

Ze zgromadzonych akt wynika to wprost. Czy jednak zgromadzony na jego temat materiał jest wiarygodny i przesądza o jego winie? Sądzę, że żaden sąd nie będzie w stanie tego udowodnić.

Alojzy Pietrzyk (57), w 1988 r. przywódca strajków górniczych. W l. 1990-1992 był liderem śląskiej "S" i pos- łem na Sejm. Dziś emeryt górniczy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!