Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Śląska wrócili z wakacji i już trenują

Michał Mazur
Bieg po parku i rozciąganie - tak w skrócie wyglądały środowe zajęcia piłkarzy Śląska Wrocław.

Byli niemal wszyscy. Zabrakło tylko Krzysztofa Wołczka i Wojciecha Górskiego, którzy nieco później niż inni skończyli urlopy.
- Gdy chłopcy wchodzili do budynku klubowego, ja dopiero lądowałem na wrocławskim lotnisku. Ale, oczywiście, trener o wszystkim wiedział i zgodził się na ten dzień zwłoki - powiedział nam Górski.
Piłkarz na treningu pojawi się dzisiaj. Po nim powinna wyjaśnić się jego przyszłość w drużynie.
- Mój kontrakt wygasa ostatniego dnia czerwca. Jest w nim jednak klauzula, dzięki której można go przedłużyć. Czy tak się stanie? Nie wiem, to już pytanie do trenera. Ja bardzo bym chciał zagrać jeszcze w ekstraklasie - zaznaczył Górski.

Działacze rozmawiali już o przyszłości kilku innych zawodników, którym - tak jak Górskiemu - w czerwcu kończą się umowy. Wstępne porozumienie osiągnięto ze Zbigniewem Wójcikiem i Krzysztofem Ostrowskim
- Jeszcze nic nie zostało przelane na papier. Ale wszystko wskazuje na to, że przedłużę kontrakt o rok - przyznał Ostrowski.
Klub negocjuje także z menedżerami Krzysztofa Ulatowskiego i Sebastiana Dudka. Podobno najtrudniej idzie z agentem tego ostatniego.
- W zasadzie ze wszystkimi piłkarzami jesteśmy już dogadani. Rzeczywiście, wyjątkiem jest Sebastian Dudek. Ale przekazaliśmy jego menedżerowi nasze warunki i mamy nadzieję, że uda nam się dojść do porozumienia - poinformował Piotr Mazur, wiceprezes wrocławskiego klubu.

Sam Dudek wczoraj niezbyt chętnie mówił o negocjacjach.
- Nie znam szczegółów. Myślę, że wszystko zakończy się do końca tygodnia. Co, jeśli się nie dogadamy? Podobno jakieś inne kluby są zainteresowane moimi usługami. Zobaczymy - stwierdził Dudek, który rewelacyjną rundą wiosenną potwierdził, że warto na niego stawiać także w ekstraklasie.
Wiosną dobrze spisywał się również Wojciech Kaczmarek. Nic więc dziwnego, że wczoraj rozmawiano z nim o podwyżce. Podpisów na nowej umowie jeszcze nie złożono, ale w zasadzie wszystko zostało już dopięte na ostatni guzik. Oznacza to, że bramkarz zostanie w Śląsku (ściągnąć go chciało m.in. Zagłębie Lubin).

Stan posiadania zostanie więc raczej utrzymany. A co z nowymi piłkarzami? Wczoraj ćwiczyło ich dwóch: Krzysztof Michalec i Jan Duraj. To nastoletni zawodnicy z Czarnych Żywiec, przymierzani do gry w Młodzieżowej Ekstraklasie. Słowem - melodia przyszłości. Co z poważniejszymi transferami?
- Pracujemy nad nimi. I chyba w paru kwestiach jesteśmy bliżej niż dalej. Wszystko powinno być już jasne do soboty. Bo chcemy, żeby nowi piłkarze wyjechali z nami w poniedziałek na obóz kondycyjny do Zieleńca - tłumaczył Waldemar Tęsiorowski, drugi trener Śląska.
W środę przy Oporowskiej pojawił się nawet Radosław Janukiewicz. Były już bramkarz WKS-u, ostatnio wypożyczony do Zagłębia, powoli szykuje się do przeprowadzki do Grecji.
- Mam się stawić w Xanthi 30 czerwca lub 4 lipca. I od razu wyjeżdżam ze Skodą na obóz, gdzie będziemy szlifować formę przed startem ligi - powiedział nam Janukiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska