Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chciałem sprawdzić, jak zabrzmimy z orkiestrą

Tomasz Rozwadowski
Jan Borysewicz oraz Lady Pank i Orkiestra Symfoników Gdańskich zagrają w poniedziałek
Jan Borysewicz oraz Lady Pank i Orkiestra Symfoników Gdańskich zagrają w poniedziałek materiały prasowe
Z Janem Borysewiczem, liderem zespołu Lady Pank, rozmawia Tomasz Rozwadowski.

Pomysł wspólnego koncertu z orkiestrą symfoniczną wziął się z ambicji?
Na pewno nie z braku pomysłów czy z braku możliwości grania. Zawsze interesowało mnie pokazywanie moich kompozycji w zmienionych aranżacjach. Stąd wziął się np. pomysł płyty "Lady Pank w transie". Idea zagrania z orkiestrą symfoniczną chodziła za mną od dawna. Robiłem już zresztą pewne przymiarki, a teraz stało się to możliwe. Chciałem sprawdzić, jak piosenki Lady Pank sprawdzą się w zderzeniu z orkiestrą symfoniczną.

I jak to wytrzymały?
Wszyscy ludzie zaangażowani w ten projekt, mam na myśli dyrygenta, muzyków orkiestry, zespół i mnie samego, są bardzo zadowolone z efektu. Przerósł on moje oczekiwania. Piosenki brzmią znakomicie w nowych aranżacjach, będzie się można o tym przekonać na koncercie.

Na czym polegają te nowe aranżacje?
Przede wszystkim nie gramy "po dźwiękach", orkiestracja nie jest prostym przepisaniem kompozycji. Orkiestra prowadzi dialog z zespołem, tematy się przenikają. Zresztą w niektórych utworach cytaty z klasycznych dzieł "wchodzą" do kompozycji - tak stało się np. z fragmentem "Bolera" Ravela i piosenką "Minus 10 w Rio". Każda piosenka jest poprzedzana klasycznym wstępem i niekiedy dwa tematy się przeplatają.

Czy kierowaliście się przy wyborze kompozycji przebojowością czy walorami muzycznymi?

A zna pan jakąkolwiek naszą piosenkę, która by nie była przebojem? Mówiąc poważnie, dokonałem takiego wyboru piosenek, by zespół nie zagłuszał orkiestry. Mamy w swoim repertuarze utwory zaaranżowane bardzo ostro, ale starałem się wybrać te brzmiące łagodniej. Wracałem też do wersji studyjnych, które były bardziej stonowane, szczególnie na pierwszych płytach zespołu, kiedy nie używaliśmy jeszcze brzmień przesterowanych gitar. Korzystaliśmy też z doświadczeń, jakie nabyliśmy kiedyś przy nagrywaniu płyty akustycznej. Dzięki temu brzmienie zespołu i orkiestry jest harmonijne.

Publiczność czeka przede wszystkim na wielkie szlagiery.
One oczywiście znajdą się w programie. Wykonamy m.in. "Małą wojnę", "Zostawcie Titanica", "Wciąż bardziej obcy". Przygotowujemy się do tego bardzo poważnie, tym bardziej że koncert prawdopodobnie ukaże się na płycie DVD. Nie mamy jeszcze takiej płyty w naszej dyskografii i gdański koncert jest bardzo dobrą okazją do uzupełnienia tego braku.

Lady Pank symfonicznie w Gdańsku

Jan Borysewicz (ur. w 1955 r.), znakomity gitarzysta rockowy. Zadebiutował jako siedemnastolatek w zespole Nurt. Potem był związany z grupą Budka Suflera, a od 1981 roku prowadzi zespół Lady Pank, jeden z najpopularniejszych w historii polskiego rocka. Borysewicz jest wirtuozem gitary, bardzo cenionym w środowisku muzycznym. Jako kompozytor ma na swoim koncie dziesiątki przebojów.
Koncert Lady Pank z czterdziestosobową Orkiestą Symfoników Gdańskich pod dyrekcją Andrzeja Sczypiorskiego rozpocznie się w najbliższy poniedziałek o godz. 22.00 na Targu Węglowym. w Gdańsku. Wstęp wolny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki