Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Watahy bezpańskich psów będą wyłapane

Aleksandra Tyczyńska
Bezpańskich psów nie brakuje na Starym Mieście, często żywią się na śmietnikach
Bezpańskich psów nie brakuje na Starym Mieście, często żywią się na śmietnikach fot. Dariusz Śmigielski
Prezydent Piotrkowa zarządził łapankę bezdomnych psów. Ci, którzy nie dopilnują pupili, poniosą koszty.

Dziesiątki interwencji mieszkańców do straży miejskiej, pracowników schroniska dla bezdomnych zwierząt, a nawet maile do urzędników skończyły się tak, jak musiały. Prezydent Krzysztof Chojniak zarządził masową akcję wyłapywania pozostawionych bez opieki i dozoru psów. Wytypowano dwa obszary, gdzie na wałęsające się watahy jest najwięcej skarg mieszkańców i gdzie stwarzają one największe zagrożenie: Stare Miasto i osiedle Wierzeje.

- Akcję wyłapywania psów prezydent może zarządzić na podstawie uchwały rady miasta z 1999 roku, która wręcz mówi, że takie akcje powinny być przeprowadzane okresowo, choć nie mówi, jak często - wyjaśnia Marta Skórka, rzecznik prezydenta.

Zdaniem niektórych mieszkańców, łapanka przydałaby się w całym mieście, ale na Starówce przede wszystkim.

- Tu się kręci wyjątkowo dużo ludzi, sporo pijanych, na których psy szczególnie źle reagują i są rozdrażnione - mówi jedna z mieszkanek ul. Rycerskiej. - Dzieci też placu zabaw nie mają, więc biegają wśród tych kundli. Mogę się założyć, że większość ma właścicieli, tylko ci właściciele wolą psa wypuścić, niż się nim zajmować. Jednak najbardziej doskwiera to nocne ujadanie.

Obawy mieszkańców podziela Grażyna Fałek, kierownik schroniska. - Na Starym Mieście jest duży ruch, są wycieczki, turyści, a pies nigdy nie wiadomo, jak w danej sytuacji się zachowa - mówi.

Akcja przeprowadzona zostanie w ramach umowy miasta ze schroniskiem z pomocą strażników miejskich. Przy użyciu środków usypiających wyłapane zostaną wszystkie psy, przy których nie będzie właścicieli. Zwierzęta przewiezione zostaną do schroniska i zaszczepione.

Jeśli jakiś pies zostanie przypadkowo odłowiony, to właściciel może się po niego zgłosić w ciągu dwóch tygodni, ale odebrać swojego pupila będzie mógł dopiero po okazaniu dowodu osobistego, dowodu zapłaty podatku za psa i opłaceniu kosztów pobytu zwierzęcia w schronisku (łącznie ze szczepieniem). Dla niefrasobliwych właścicieli koszty te mogą przekroczyć 200 zł.

Akcja wyłapywania bezdomnych i pozostawionych bez nadzoru psów mających właścicieli na terenie Starego Miasta potrwa od 30 czerwca do 5 lipca.

Pracownicy schroniska i strażnicy miejscy pojawią się na obszarze ograniczonym ulicami: Kopernika, Stronczyńskiego, Wojska Polskiego i Pereca. Przed akcją wywieszone zostaną specjalne ogłoszenia. Kolejna akcja, na osiedlu Wierzeje, zaplanowana jest na lipiec, ale dokładnej daty jeszcze nie wyznaczono.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki