Pieniądze pozwolą zachować płynność finansową placówki. Jej ujemny wynik finansowy sięgnął prawie 13 mln zł.
Ubiegły rok zamknął się w szpitalu stratą netto w wysokości 4 mln 361 tys. zł, choć planowana była o prawie 2 miliony mniejsza. Dyrekcja placówki szukała więc pomocy u władz samorządowych Dąbrowy Górniczej, do których wystąpiła z wnioskiem o pożyczenie szpitalowi 4 milionów złotych.
Dąbrowscy radni zgodzili się na upoważnienie prezydenta miasta do udzielenia szpitalowi pożyczki o jaką się jego dyrekcja zwracała. Warto dodać, że miasto w ubiegłym roku przekazało lecznicy dotację między innymi na modernizację oddziałów chirurgicznych oraz na zakup aparatury i sprzętu medycznego, w tym na przykład lampy do tomografu komputerowego, aparatu rentgenowskiego do mammografu.
- W planach na ten rok mamy m.in. zakup dwóch respiratorów, czterech monitorów funkcji życiowych, lampy operacyjnej, lasera okulistycznego, dwunastu pomp infuzyjnych oraz narzędzi chirurgicznych - informuje Anna Zubko z dąbrowskiego magistratu.
- Wpływ na poziom strat szpitala miały przede wszystkim ubiegłoroczne strajki, kiedy przez trzy i pół miesiąca nie mógł on prowadzić działalności. Straty z tego tytułu to ponad 1,8 miliona złotych. Do tego doszły podwyżki płac dla lekarzy i pielęgniarek oraz zaniżona wartość usług medycznych, w stosunku do ponoszonych realnie kosztów. Konsekwencje finansowe zrodziły także zmiany związane z 48-godzinnym tygodniem pracy lekarzy, co zmusiło nas do zwiększenia zatrudnienia i w efekcie zwiększenia funduszu płac - tłumaczy Zbigniew Grzywnowicz, dyrektor dąbrowskiego szpitala, w którym pracuje około 700 osób.
Ta niekorzystna tendencja powinna zostać zahamowana, by placówka nie wpadła w finansową zapaść.
- Działalność szpitala może być kontynuowana w obecnej strukturze tylko poprzez coroczne dotowanie, głównie ze środków budżetu miejskiego - stwierdził biegły rewident Ireneusz Wieczorek z kancelarii Ekonomiczno-Finansowej w Będzinie, w sprawozdaniu z badania rozliczeń finansowych dąbrowskiego szpitala za 2007 rok.
Prognozuje, że jeśli sytuacja się nie zmieni, a koszty utrzymania i funkcjonowania placówki nadal będą wzrastać, to szpital może stracić płynność finansową. Dyrekcja planuje tamczasem, że pokryje stratę z ubiegłego roku przyszłymi zyskami.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?