Przyczyny śmierci Mateusza Murańskiego. To dlatego nie żyje? Niepokojące przypuszczenia i pierwsze informacje o pogrzebie

Wieści o śmierci Mateusza Murańskiego zmroziły opinię publiczną w środę, 8 lutego 2023 roku. Choć wielu nie chce uwierzyć w te szokujące doniesienia, trudno zaprzeczać oficjalnym potwierdzeniom. Serwis Telemagazyn.pl skontaktował się z rzecznik prokuratury okręgowej w Gdańsku, prokurator Grażyną Wawryniuk, która potwierdziła nam, że znaleziono zwłoki mężczyzny o tych personaliach.

Mateusz Murański zyskał popularność w dużej mierze dzięki roli Adka w serialu „Lombard. Życie pod zastaw”, pojawił się również w nominowanym do Oscara polskim filmie „IO”. Gdy postanowił odejść z serialu TV Puls, w kuluarach jako przyczynę wskazywano konflikt z jego dawnym kolegą, Arkadiuszem Tańculą. Spór miał być rozwiązany w oktagonie, podczas gali Fame MMA 10 w 2021 roku.

Wygrał Arek Tańcula, ale wynik tej walki był dla wielu niezbyt satysfakcjonujący, co jedynie dolało oliwy do ognia. Wówczas do kłótni włączył się także ojciec Mateusza, Jacek Murański, a Mateusz Murański rozpoczął swoją karierę w MMA i freak fightach, a dwa tygodnie później aktor stoczył zwycięską walkę na gali FEN 34 i związał się z federacją Elite Fighters. Miał okazję walczyć także w federacji Prime MMA, gdzie przegrał bokserski pojedynek z Kasjuszem Życińskim. Następnie wrócił do Fame MMA, gdzie wygrał z Alanem Kwiecińskim, a następnie po raz kolejny zmierzył się z Tańculą, który wygrał ten pojedynek, po czym na tej samej gali pokonał także Jacka Murańskiego. W grudniu 2022 roku Mateusz Murański wystąpił na gali High League 5, gdzie zdyskwalifikowano go w pojedynku z Pawłem „Scarface” Bombą.

W obliczu śmierci tak młodej osoby, wszystkie niesnaski zeszły na dalszy plan. Śmierć zawodnika i aktora poruszyła również Wojciecha Golę, który miał okazję poznać się z Murańskim, będąc jednym z włodarzy Freak MMA.

Jeszcze nie wierzę w to, co się dzisiaj wydarzyło. Mateusz odszedłeś od nas zdecydowanie zbyt szybko. Miałeś jeszcze mnóstwo planów i marzeń do zrealizowania. Miałem zaszczyt poznać Twoją prywatną twarz, zawsze uśmiechniętą i pełną energii. Trudno jest pisać te słowa, ale żegnaj Mati. Dziękuję za wszystko, będziemy o Tobie pamiętać. Rodzinie i bliskim Mateusza pragnę złożyć wyrazy ogromnego współczucia - napisał Gola.

[instagram]https://www.instagram.com/p/CoaM13Dobz0/[/instagram]

Nie on jedyny opublikował wpis poświęcony zmarłemu. W poruszających słowach wypowiedział się również Arkadiusz Tańcula i jedna z „królowych życia”, Kasia Alexander

Wielu zadaje sobie jedno tylko pytanie: dlaczego Mateusz Murański zmarł?

Odpowiedź na to pytanie da sekcja zwłok. Kiedy zostanie przeprowadzona, na to pytanie nie znamy jeszcze odpowiedzi, biegli mają swoje terminy, ale jutro taką informację zapewne podamy – cytuje słowa prokurator Grażyna Wawryniuk dla „Faktu” serwis Jastrząbpost.

W mediach pojawia się coraz więcej głosów osób z kręgów Murańskiego, którzy coraz śmielej wypowiadają się na temat zmarłego i ewentualnych przyczyn zgonu tak młodego człowieka. Laluna Unique, czyli Kasia Alexander znana z programu „Królowe życia” na InstaStories odniosła się do śmierci Murańskiego, podnosząc temat hejtu. Jej zdaniem, było widać po zawodniku, że coraz gorzej sobie radzi z tym zjawiskiem.

Pamiętajcie, są osoby, które hejt zniosą bez problemu, a są takie, że tego nie udźwigną. To już druga ofiara wejścia do świata freak fight - pisała Laluna Unique.

Na hejt wskazywała również Maluba, czyli Magdalena Lubacz znana z programu „Projekt Lady” TVN. Ona również wskazała, że Murański mierzył się z hejtem.

Może pojawić się teraz bojkot jeżeli chodzi o federacje freak fightowe, bo uważam, że do tego wszystkiego przyczynił się ogromny hejt na Mateusza. Był to człowiek, który na pewno się pogubił. Ciężko mi o tym mówić, brakuje mi słów - cytuje jej słowa Jastrząbpost.

W podobnym tonie wypowiada się znana z „Hotel Paradise” Marietta Witkowska.

Nie wiem jeszcze jakie były dokładne powody tej śmierci, ale z tego co wiem, to Mateusz umarł w domu podczas imprezy - zdradziła w rozmowie z serwisem Jastrząbpost.

Prawdą jest, że na potwierdzone informacje przyjdzie nam poczekać do momentu, w którym prokuratura udzieli oficjalnych informacji. W chwili publikacji artykułu nie pojawił się również komentarz rodziny Mateusza Murańskiego - ojca Jacka Murańskiego oraz matki Joanny Godlewskiej-Murańskiej.

Kasjusz Gracjan Życiński, znany w sieci jako „Don Kasjo” także zabrał głos w sprawie śmierci Mateusza Murańskiego.

Szkoda chłopaka. Ale mam nadzieję, że jego śmierć będzie przestrogą dla środowiska freakowego, a nawet całego showbiznesu. Żeby, ku**a, tyle nie ćpali. Żeby jednego wieczora nie mieszali psychotropów, sterydów i narkotyków. Obserwuję ten świat z bliska i wiem, co się dzieje. Sam potrafiłem się zabawić czy przehulać pół miliona w kasynie, ale mam silny charakter, więc pewnego dnia powiedziałem sobie "stop" i przestałem. Ale nie wszyscy tak potrafią – powiedział Życiński w rozmowie ze Sport.pl.

Rodzina zawodnik Fame MMA, który pochodził z Wałcza, nie udzieliła jeszcze żadnych informacji odnośnie pogrzebu Mateusza Murańskiego. Wiadomym jest, że jakiekolwiek informacje pojawią się dopiero po zakończeniu sekcji, która jest planowana na dzień jutrzejszy .

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl