"Przyjaciółki" odcinek 206. FINAŁ Artur zniknie bez śladu! Patrycja znów zostanie całkiem sama? [CO SIĘ WYDARZY]

program tv

Gdy Patrycja (Joanna Liszowska) poznała Artura (Paweł Małaszyński), wydawało się, że to facet idealny. Szybko jednak okazało się, że mężczyzna ma problem z alkoholem i hazardem. Kobieta zaczęła podejrzewać, że wyłudza on od niej pieniądze, aby mieć na kasyno. Okazało się jednak, że chciał on pomóc swojej byłej żonie.

W 206. odcinku serialu "Przyjaciółki" Patrycja będzie miała wyrzuty sumienia. Zacznie sobie wytykać, że zbyt pochopnie osądziła Artura. Przyjaciółki uświadomią jej jednak, że Artur też nie był wobec niej fair. - Nie no sorry Patrycja, no skąd mogłaś wiedzieć, że ona w ogóle miała wypadek? No mógł normalnie powiedzieć - zauważy Inga (Małgorzata Socha).

Mimo wszystko kobieta postanowi jeszcze raz porozmawiać z Arturem. Zauważy jednak, że do drzwi jego mieszkania dobija się jakiś podejrzany typ (Piotr Makarski). Okaże się, że Artur pożyczył od niego sporo pieniędzy. Mężczyzna zdradzi też Patrycji, że przez ostatni tydzień regularnie spotykali się w kasynie, chcąc się odbić!

Patrycja będzie w szoku! Artur po raz kolejny ją oszukał... To jednak nie będzie koniec niespodzianek. Gdy po raz kolejny przyjdzie do mieszkania Artura, w środku spotka nieznajomą kobietę (Marlena Suder). Okaże się, że to agentka nieruchomości, która szuka nowego lokatora, bo Morawski się... wyprowadził!

- Poprzedni lokator wyprowadził się zgodnie z umową. Wczoraj zakończył się termin najmu - poinformuje ją kobieta. Kochan będzie w szoku... Po raz kolejny zostanie zupełnie sama.