Powodem takiej wstrzemięźliwości Marcina jest zaplanowana na grudzień walka z Mariuszem Pudzianowskim. Najman chce być przygotowany doskonale, dlatego oszczędza energię.
- Podczas pojedynku muszę być naładowany energią. To będzie dla mnie najważniejsza walka w życiu - czytamy w ''Super Expressie''.
Faktycznie uprawianie seksu to pewnego rodzaju utrata energii, a zawodnicy, którzy przed walką nie uprawiają seksu mają jej więcej, potwierdzają to nawet seksuolodzy.
Tak, więc Marcin odlicza niecierpliwie dni do grudniowej walki z Pudzianem. Już teraz planuje szybki numerek i figle.
Póki, co może o nich tylko pomarzyć. Ciekawe, czy na takie poświęcenie zdecydował się też Pudzianowski.
Temat aborcji wraca do Sejmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]
- Ostra balanga Szwed po finale "TTBZ". Tak potraktowała prezenty od fanów [ZDJĘCIA]
- Dom reżysera wystawiony na sprzedaż za 1,5 miliona złotych. W tle rodzinny dramat