„Rolnik szuka żony 7”. Marta Paszkin wylądowała na porodówce! Pojawiły się niespodziewane komplikacje

Marta Paszkin i Paweł Bodzianny to para, którą miłość połączyła na planie 7. edycji programu TVP „Rolnik szuka żony”. Dziś cieszą się statusem jednej z najbardziej rozpoznawalnych par z hitu Telewizji Polskiej i są szczęśliwym małżeństwem, skupiającym się na życiu rodzinnym i wychowywaniu synka Adasia i córki Marty, Stefanii. Para z niecierpliwością oczekuje także przyjścia na świat kolejnego brzdąca, którego płeć i przyszłe imię nurtuje fanów pary.

Marta pozostaje w stałym kontakcie z internautami, którzy chętnie śledzą codzienność jednej z najpopularniejszych par programu. Obecnie wraz z ukochanym odliczają dni do narodzin kolejnego potomka. Jak zdradziła sama zainteresowana, termin wskazany przez lekarzy okazał się być błędny.

Na stories na Instagramie Paszkin pojawiło się nagranie z auta, którym Bodzianny zawiózł ukochaną do szpitala.

Słuchajcie, właśnie dostałam zaproszenie na porodówkę... ale nie skorzystałam z tego zaproszenia. Przyjechałam, stawiłam się na umówiony termin no i jako że nie ma akcji, to czy wywoływać poród. No nie. No i czekam dalej - wyznała.

Redakcja Telemagazyn.pl życzy zdrowia i cierpliwości!

Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl