"Rolnik szuka żony". Małgorzata Borysewicz poruszyła ważny temat. Podzieliła się traumatycznym doświadczeniem przedwczesnych narodzin dziecka

Małgorzata Borysewicz

Małgosia Borysewicz jest jedną z najbardziej lubianych uczestniczek programu "Rolnik szuka żony". Borysewiczowie mają dwoje małych dzieci - Ryszarda (2 lata i 4 miesiące) i Blankę (9 miesięcy). Córeczka urodziła się jako wcześniak. Słysząc, co mówili do niej lekarze, Małgorzata Borysewicz bardzo długo czuła się temu winna i dopiero niedawno dowiedziała się, jak niesprawiedliwe były to słowa. Nie była odpowiedzialna za to, że dziecko urodziło się za wcześnie. Postanowiła podzielić się tymi przeżyciami ze swoimi fanami na Instagramie:

Przez ostatni rok żyłam z poczuciem winy, bo takie we mnie zaszczepiono przez określone środowisko medyczne i żadna siła nie była w stanie go ze mnie wypędzić. Poczucie winy, które jest przypisane każdej mamie, która nie donosiła ciąży. „Mogła pani wcześniej nie urodzić, no już trudno, nie cofnie się".

Poczucie winy na pewno będzie towarzyszyło mi do końca życia, ale wczoraj delikatnie mi ulżyło, bo usłyszałam słowa, których się nie spodziewałam: moje problemy w ciąży były spowodowane prawdopodobnie przez nieuregulowany poziom cukru we krwi.

Małgosia Borysewicz zaapelowała do innych mam, by w czasie ciąży zważały na to, jak wygląda ich dieta:

Nie chcę tym postem wywoływać gównoburzy, mam jedynie nadzieję, że każda kobieta która ma problemy z tarczycą przyjrzy się swojej diecie w ciąży baczniej. Bo tryb życia w każdej ciąży był podobny, dieta też. Zakończenie szczęśliwe, jestem mamą 2 zdrowych dzieci. Wiem, że jest tu sporo mam , które urodziły wcześniej i czują się winne, bo przecież zawsze kobieta bierze brzemię za to wszystko na siebie. Choćby wspierali Cię wszyscy dookoła, słowa wypowiedziane już się nie cofną.

[instagram]https://www.instagram.com/p/CSYz7fKKn8g/[/instagram]

Post Małgosi poruszył kobiety:

Dlaczego kobieta która urodziła wcześniaka ma Czuć się gorzej od innej? To raczej radość z tego że żyje bo kiedyś by nie było uratowane. I tak samo z cesarką (którą miałam) a chciałam naturalnie. To też ratuje nas oboje (...) ????????????ciąża i macierzyństwo jest (...) trudne.

Boże co z tymi ludźmi jeden gratuluję ciąży drugi opieprza że niedokładnie A ja Pani gratuluję kultury i taktu w kontaktach z ludźmi ????

Bardzo ważny temat????????

Od kilku ładnych lat choruje na niedoczynność tarczycy, Hashimoto i insulinooporność. Przyjmuję końską dawkę hormonów i metforminę. To drugie w ciąży kazali mi odstawić. Obyło się bez cukrzycy ciążowej, przytyłam mało, synek wyniki na tą chwilę w porządku. Niestety hormony w moim organizmie po ciąży nie chcą się uspokoić i sieją spustoszenie w moim organizmie i ciele..