„Sami swoi” prequel - wiemy kogo zagra Mirosław Baka!
Mirosława Baki ma w swoim dorobku artystycznym wiele wspaniałych ról. „Krótki film o zabijaniu” i „Dekalog V” Krzysztofa Kieślowskiego, „Nad rzeką, której nie ma" Andrzeja Barańskiego czy „Wyrok na Franciszka Kłosa" Andrzeja Wajdy - to tylko niektóre z nich. Jego popularność od lat nie słabnie, a reżyserzy chętnie obsadzają go w swoich filmach. Tym razem zobaczymy aktora w prequelu kultowej trylogii „Sami swoi. Początek” w reżyserii Artura Żmijewskiego, w roli Ziębickiego - ojca Manii (Weronika Humaj).
Jak przygotowywał się do tej kreacji?
Trylogię, z resztą jak większość Polaków w moim wieku, mam doskonale wgraną w głowę razem ze wszystkimi cytatami. Nie musiałem jakoś specjalnie sobie jej przypominać. Gram postać, której w trylogii nie było. Jest ona wspomnieniem z przeszłości. Przygotowując się do roli, musiałem przede wszystkim skupić się na nauce języka, pół polskiego, a pół ukraińskiego. Niewątpliwie ważną kwestią są kostiumy i charakteryzacja. Gdy dokleją mi wąsy, założę kaszkiet, okazuje się, że to wszystko czuję i wiem, jak to zagrać. Cała reszta to atmosfera, w którą trzeba wejść. - przyznał Mirosław Baka.
ZDJĘCIA AKTORA Z PLANU „Sami swoi. Początek” W NASZEJ GALERII
/ AKPA
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć