CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku Odcinek 126 - Manhattanhenge

Streszczenie odcinka

Ekipa nowojorskiego CSI kontynuuje pojedynek z seryjnym mordercą, który... uprzedza ich o swoich następnych zbrodniach, przesyłając kompas i pozostawiając przy ofierze list pożegnalny. Detektyw Mac Taylor i zespół jego współpracowników już zidentyfikowali tego szaleńca, ale czy to pomoże w tym śledztwie. Odkryli mianowicie, że Hollis Eckhart (Skeet Ulrich - gwiazdor serialu "Jerycho") zaczął zabijać z rozpaczy i bólu po stracie ukochanej żony, która zginęła w zamachu. Tymczasem okazuje się, że Danny jest już w doskonałej formie - pozbył się wózka inwalidzkiego i laski. Miesiące ciężkiej rehabilitacji przyniosły fantastyczne efekty. Detektyw Messer może się już swobodnie poruszać. Chce brać udział w akcjach w terenie i będzie bardzo potrzebny. Pościg za "Zabójcą z kompasem" w parku nocą - w finale poprzedniego odcinka - zakończył się bowiem niepowodzeniem. Mac i jego drużyna nigdy nie rezygnują - przeszukują dosłownie każdy centymetr Flushing Meadow i obstawili wszystkie wyjścia z tego obiektu. Kamera termowizyjna, zainstalowana w śmigłowcu, nie pomaga namierzyć zbiega. Nie widać go nigdzie na powierzchni ziemi. Mac Taylor i Don Flack schodzą do tunelu. Czy poszukiwany mężczyzna ukrywa się w podziemiach? Detektywi obawiają się, że Eckhart wie, iż są coraz bliżej i wkrótce ponownie zaatakuje. Zanim przeżył załamanie nerwowe, ten człowiek prowadził normalny tryb życia i pracował jako miejski geodeta. Teraz cierpi na urojenia, w których przypadkowe osoby obwinia o tragedię, jaka go spotkała. Jest uzbrojony i niebezpieczny - przede wszystkim, dlatego że posiada wiedzę, dzięki której może się przemieszczać po całej metropolii, unikając zatrzymania. Poluje na czwartą ofiarę. Śledczy muszą uprzedzić jego ruch i i ustalić, kogo tym razem chce zabić, zanim on do niej dotrze? Niewykonalne? Analiza monitoringu w całym mieście, a następnie atak oddziału szturmowego policji tylko komplikują dochodzenie. Mac i Stella muszą wrócić do punktu wyjścia - już wiedzą, że niewinnych osób, które poprzednio zginęły z jego ręki, nic nie łączyło.