CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku Odcinek 130 - Niebrzydki faul

Streszczenie odcinka

Tym razem zespół nowojorskiego CSI bada okoliczności śmierci ponętnej gwiazdy Ligi Futbolu Amerykańskiego w Bieliźnie. Ten najpopularniejszy w USA sport w kobiecym wydaniu przyciąga rzesze fanów. Ostatnie rozgrywki poprzedził jednak nieprzyjemny incydent. Podstawowa rozgrywająca jednej z drużyn - Kristen Melvoy nie stawiła się na mecz. Odnaleziono ją dopiero po 12 godzinach. Wszystko wskazuje na to, że utonęła w wannie w szatni. Morderca najwyraźniej chciał zatrzeć ślady - odciski i DNA, dlatego pozostawił ofiarę w wodzie. Wydaje mu się, że jest sprytny? Autopsja wykazuje wstrząs anafilaktyczny. Ale co wywołało u ofiary śmiertelną reakcję alergiczną? Badanie toksykologiczne nie wykazuje w organizmie zmarłej dziewczyny obecności narkotyków ani alkoholu. Sid przypomina sobie jednak, że kilka miesięcy temu słyszał o podobnym przypadku śmierci innej zawodniczki z tego teamu - zdrowej, młodej kobiety, która nagle zasłabła. Teraz dr Hammerback obwinia się, że gdyby poważnie potraktował tamtą sprawę, Kristen nadal by żyła. Tymczasem Lindsay nalega, aby Danny zgłosił, że przed tygodniem skradziono mu policyjną odznakę - szuka jej na własną rękę, ale bez rezultatu. Śledztwo trwa i Sheldon ustala, na jaką substancję ofiara była uczulona. To jednak nie pozwala określić, w jaki sposób ta zawodniczka została zamordowana. Niezbędna okazuje się ekshumacja dziewczyny, która zginęła wcześniej w podobnie tajemniczych okolicznościach - Natalie oficjalnie zmarła na zawał. Największe zainteresowanie detektywów wzbudza rezerwowa rozgrywająca Meredith Muir, która najbardziej skorzystała na nieobecności swojej faworyzowanej koleżanki. Kristen rywalizowała z nią na boisku, a Natalie romansowała z jej chłopakiem - to równie dobry motyw zabójstwa. Podczas przesłuchania trenera wychodzi na jaw, że on też nie "grał" fair. W końcu każda osoba związana z tą drużyną staje się podejrzana. I może wcale nie chodziło o grę tych dziewczyn?