CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku Odcinek 151 - Po co to wszystko?

Streszczenie odcinka

Czy klauni mogą być niebezpieczni? A jeśli to nie zawsze tylko fobia? Mężczyzna w tak wyróżniającym się stroju i niezwykłym makijażu w środku dnia pojawia się na nowojorskiej ulicy. Wchodzi do piekarni i strzałem z bliska zabija jej właściciela - w dniu urodzin jego syna. Policjanci z patrolu ruszają w pościg za sprawcą. Ale szybko okazuje się, że wszelkie próby zatrzymania zabójcy są daremne i powstaje tylko spore zamieszanie, bo przybywa coraz więcej… mniej lub bardziej podobnych osobników. Nie wiadomo, jak nazywał się ten, który został wynajęty na urodzinową uroczystość. I czemu zabił z zimną krwią zwyczajnego piekarza? Mundurowi zatrzymują wszystkich przebierańców. Jeden z tych klaunów może być zabójcą! W jaki sposób zebrał tych wszystkich ludzi z całego miasta, w takim samym przebraniu i o tej samej porze? Ślady zabezpieczone na miejscu zbrodni trafiają do laboratorium kryminalistycznego, gdzie badaniu poddany zostaje nawet pył z butów poszukiwanego napastnika. I śledczy odkrywają, że wyobrębnione DNA należy do… kobiety. Natomiast na ubraniu zastrzelonego mężczyzny znaleziono śladowe ilości trucizny. Zabójca próbował najpierw otruć swoją ofiarę? Przełomowe odkrycie, czy raczej kolejny fałszywy trop? Mac i Jo w tym czasie zdobywają nazwisko pierwszego podejrzanego, idąc do… nowojorskiego muzeum klaunów, w którym przechowywane są maski, odwzorowujące niepowtarzalny makijaż każdego z członków tego zamkniętego bractwa. Jadą pod wskazany adres i zastają go tam… związanego. Ktoś na niego napadł w jego mieszkaniu, zastraszył i okradł. Dopasowanie w bazie przynosi kolejną niespodziankę w tych śledztwie - odcisk palca wskazuje na człowieka, który od 5 lat… nie istnieje. Został objęty federalnym programem ochrony świadków? Tę rewelację osobiście potwierdza agent specjalny FBI Russ Josephson (w tej roli gościnnie: David James Elliott - gwiazdor serialu "JAG"), a prywatnie były mąż Jo. I co jeszcze bardziej zaskakujące, ten młody mężczyzna musiał zniknąć, bo zgodził się zeznawać przeciw mafii - w sprawie, którą wówczas prowadził detektyw Don Flack. Tymczasem Lindsay udaje się zrekonstruować pocisk z piekarni i wtedy okazuje się, że z tej samej broni zabito niedawno w Memphis pewnego nowojorskiego gangstera. Świadek koronny zamieszany w zbrodnie z premedytacją? FBI i detektyw Flack nie wierzą w jego winę. Ale dowody wydają się niepodwarzalne. Dlaczego wrócił do Nowego Jorku? Don angażuje się osobiście w rozwiązanie tej zagadki, bo to on nakłonił wówczas Bobby'ego Rentona do współpracy z policją i rozdzielił go z dziewczyną, która spodziewała się dziecka.