CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku Odcinek 156 - Nietykalny

Streszczenie odcinka

Podejrzanie wyglądająca para przewozi w furgonetce skrępowanego mężczyznę, który ponadto na głowie ma kaptur. Porzucają więźnia w opustoszałym magazynie, na stosie śmieci i szczurów. Gdy on odzyskuje przytomność i uwalnia się, wtedy okazuje się, że to detektyw Mac Taylor… 48 godzin wcześniej. W nowojorskim zaułku zostaje znaleziona martwa dziewczyna. Strzykawka przy zwłokach sugeruje, że zmarła z przedawkowania narkotyków. Brak dokumentów, które pomogłyby zidentyfikować ofiarę. Ale Mac rozpoznaje ją. Tessa była piękną kobietą, ale z problemami psychicznymi. Szef nowojorskiego CSI jest zdruzgotany. Poznał ją rok temu. Ich spotkania były dziwne. To ona go zatrzymywała i opowiadała nieprawdopodobne historie. Ta kobieta cierpiała na nerwicę natręctw, mimo to on miał przeczucie, że ona mówiła prawdę. Wbrew pozorom, Tessa nie zmarła od zażywania heroiny - podczas autopsji w jej ciele w ogóle nie stwierdzono obecności narkotyków. Natomiast dzięki analizie ilości ołowiu w jej organizmie śledczy ustalają, gdzie mogła ona ostatnio przebywać. W ten sposób Taylor, Flack i Jo Danville odnajdują jej sekretne mieszkanie - pełne dziwnych przedmiotów sprzed lat, wycinków starych gazet i z mnóstwem zdjęć nieznanych osób. To nie dowodzi, że Tessa była chora psychiczna i dlatego obsesyjnie zbierała te rzeczy. Mac jest wręcz pewien, że ona natrafiła na coś podejrzanego i dlatego zginęła. Po przeanalizowaniu zgromadzonych przez nią artykułów okazuje się, że wszystkie dotyczą zabójstw kobiet. Ofiary zaginęły tego samego dnia… Trop prowadzi do ekskluzywnego klubu dla bogaczy. W tym budynku Mac odkrywa pokój łudząco podobny do tego, o którym Tess wspominała, co jeszcze bardziej uwiarygadnia jej, z pozoru, bezsensowne słowa, gdy po raz ostatni zaczepiła go na ulicy. Dzięki badaniom laboratoryjnym dowodów zabezpieczonych w tym miejscu potwierdza się, że nie tylko uprawiano tu seks, ale też doszło do zbrodni. Ktoś w tym pokoju został zastrzelony. Niedługo po tym odkryciu detektyw Taylor zostaje uprowadzony wprost z ulicy Nowego Jorku… Kto porywa szefa nowojorskiego laboratorium kryminalistycznego? Ktoś bezgranicznie głupi, albo bardzo wpływowy.