CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku Odcinek 176 - Ekran śmierci

Streszczenie odcinka

Ekipa przyjechała opróżnić kontenery na śmieci. A znaleziono zwłoki, które najprawdopodobniej podrzucono w to miejsce. Z dokumentów znalezionych przy ofierze wynika, że to Walter Danzig. Pracował jako doręczyciel sądowy. Dlaczego więc jest ubrany jak sędzia sportowy? Walter był cenionym pracownikiem. Doręczył 200 pozwów w ostatni miesiąc - to długa lista podejrzanych. Komu nie spodobało się jego zaangażowanie w pracy? Podczas autopsji dr Sid Hammerback zwraca uwagę, że ten 30-latek ma dłonie staruszka. Te dziwne urazy oraz tajemniczy biały proszek w uszach denata i rana na jego głowie, śmiertelna, a którą zadano narzędziem o niespotykanym kształcie to wszystko jest równie unikatowe, jak niezwykły był zamordowany mężczyzna. Tymczasem dr Sheldon Hawkes ustala, że znalezione we włosach ofiary odłamki pochodzą z hartowanego szkła. Rozbitego podczas kradzieży samochodu? To bardzo prawdopodobna hipoteza, bo auto Danziga zniknęło. Drobiny specjalistycznej farby do metalu i nietypowe narzędzi zbrodni prowadzą śledczych do człowieka, któremu Walter Danzig wręczył pozew w nocy, kiedy zginął. Ten właściciel specjalistycznego warsztatu motocyklowego potwierdza, że był wściekły na doręczyciela, bo przez jego nadgorliwość stracił inwestora. Podejrzany przyznaje się też, że zaatakował potem ofiarę na parkingu. Ale odkrycie dokonane w laboratorium kryminalistycznym wskazuje, że Walter Danzig zginął w innym miejscu. Wychodzi na jaw, co było prawdziwą pasją życia zamordowanego mężczyzny był mistrzem gier komputerowych. Drużyna CSI zanurza się w świat tych gier i zabójczej rywalizacji podczas turnieju, który właśnie rozpoczął się w Nowym Jorku. Na tym konwencie doszło już do wielu wirtualnych zbrodni. Dlaczego Walter Danzig stał się prawdziwym celem?