Detektyw Monk Odcinek 10 (Sezon 2) - Pan Monk i dwunasty przysięgły

Streszczenie odcinka

,USA, napisy [N] Mieszkańców paraliżuje strach przed seryjnym mordercą. Policja odnotowuje kilka kolejnych dziwnych morderstw i wzywa do pomocy Adriana Monka. Detektyw przegląda zdjęcia ofiar i dostrzega pewne analogie pomiędzy nimi. Trop doprowadza go do domu kolejnej ofiary. Niestety przybywa zbyt późno. Monk analizuje dowody i nie może ich ze sobą powiązać. Jedenaście zupełnie różnych osób z zupełnie innych środowisk, ale wszyscy z tego samego rejonu i wszyscy są zarejestrowanymi wyborcami. Detektyw doznaje olśnienia i stwierdza, że ofiary musiały wchodzić w skład jednej ławy przysięgłych. Policja namierza ostatniego, dwunastego przysięgłego - Wallace'a Cassidy. Policjanci znajdują w jego lodówce ludzkie palce i są przekonani, że schwytali mordercę. Jednak Monk nie jest tego taki pewny i uważa, że odpowiedź przyniesie mu Charles i Lisa Babcock, którzy stanęli przed sądem jako strona pozwana. Okazuje się, że sześć lat temu jeden z przysięgłych - Wallace Cassidy - odnalazł ciało zamordowanej pierwszej żony pana Babcocka i zaczął go szantażować. Babcock zapłacił szantażyście, ale ponowił on swój szantaż i zażądał kolejnych pieniędzy. W związku z tym Babcock postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zabić wszystkich przysięgłych, jednego po drugim. Detektyw znajduje w dłoni jedenastej ofiary kawałek koszuli mordercy i rozpoznaje jedyny w swoim rodzaju sposób przyszycia guzika. To dzieło pani Ling z pralni, którą Monk dobrze zna. Pani Ling potwierdza, że właścicielem koszuli jest Charles Babcock. Mordercy udałoby się uniknąć kary, gdyby Adrian Monk nie przywiązywał takiej wagi do szczegółów.