Detektyw Monk Odcinek 9 (Sezon 4) - Pan Monk i tajemniczy Mikołaj

Streszczenie odcinka

,USA W centrali policji odbywa się wigilia. Monk, Natalie, kapitan Stottlemeyer i porucznik Disher są oczywiście na niej również obecni. Gdy przychodzi do wręczania prezentów, kapitan Stottlemeyer ma problem. Nie może znaleźć prezentu, który przyniósł dla swojego przyjaciela, detektywa Chasena. Za namową policjantki Alice Westergren, kapitan Stottlemeyer wręcza Chasenowi butelkę porto, którą dostał wcześniej w warsztacie blacharskim. Detektyw Chasen wypija porto, przewraca się i umiera. Okazuje się, że porto było zatrute. Wszyscy są w szoku, zwłaszcza Stottlemeyer, dla którego porto było przeznaczone. Ludzie z warsztatu zostają szybko wykluczeni. Porucznik Disher sporządza listę ewentualnych podejrzanych, ale Stottlemeyer doskonale wie, kto mógł chcieć go otruć. Na pewno to Frank Prager, który strzelał już do kapitana kilka miesięcy temu. Monk udaje się do baru, w którym doszło do strzelaniny, gdzie stwierdza, że Prager oddał do Stottlemeyera pięć strzałów z bliskiej odległości i wszystkimi chybił. Oprócz tego Monk zauważa, że otwory po kulach tworzą pewien wzór, więc podejrzewa, że mógł to być ktoś inny. W przebraniu Monk i Natalie docierają do ukrywającego się przed policją Franka, który zwierza się, że nie zamierzał zabijać kapitana, a jedynie przypomnieć mu o śmierci swojego brata. Otwory po kulach tworzyły literę "M", co miało zwrócić uwagę na Michaela, brata Pragera. Gdy w domu Natalie Monk otwiera swoje prezenty zauważa, że kartka na prezencie od Alice Westergren jest złożona, ponieważ inaczej nie zmieściłaby się do koperty. Monk pamięta, że kartka na butelce porto z kolei była za mała. W ten sposób rozwiązuje tajemnicę morderstwa. Zabójczynią była Alice Westergren."