Dlaczego ja? Odcinek 632

Streszczenie odcinka

Wołów. Koledzy - Grzegorz Furgalski (35 l.), Łukasz Dudek (40 l.) oraz praktykantka Jowita Hubacz (20 l.) wychodzą razem po pracy wypić kilka drinków. Około 3. w nocy we trójkę wracają do domu. Ponieważ Łukasz mieszka w okolicy baru, on jako pierwszy odłącza się od grupy. Grzegorz i Jowita idą jeszcze kawałek dalej, aż ich drogi się rozchodzą. Mimo że Grzegorz kilkukrotnie proponuje Jowicie, że odprowadzi ją pod same drzwi, ona odmawia - nie uważa tego za konieczne. Kiedy koledzy następnego dnia pojawiają się w biurze, na miejscu jest już policja. Okazuje się, że Jowita wczesnym rankiem została znaleziona w parku nieprzytomna. Najwyraźniej została napadnięta i okradziona. Ostatnimi, którzy mieli z nią kontakt, byli: Grzegorz i Łukasz. I dlatego mężczyźni muszą złożyć zeznania na policji. Nagle podejrzenie pada na Łukasza. Pogrąża go test DNA, który wskazuje, że 40-latek minionej nocy uprawiał seks z młodą praktykantką. Nikt nie miał się o tym dowiedzieć, bo Łukasz jest żonaty i ma syna w wieku Jowity. Niestety, jego alibi też okazuje się słabe. A przede wszystkim, na policję zgłasza się świadek, który widział, jak Jowita i nieznajomy mężczyzna ostro kłócili się minionej nocy. Wygląd Łukasza odpowiada rysopisowi. I wtedy nadchodzi największy cios. Okazuje się, że wskutek odniesionych obrażeń Jowita zmarła. Łukasz trafia do aresztu śledczego. Grzegorz wierzy w niewinność kolegi i usiłuje to udowodnić. Nawiązuje kontakt ze współlokatorką Jowity, Partycją Niklińską (19 l.), która coraz bardziej miota się w sprzecznych zeznaniach. Co naprawdę wydarzyło się minionej nocy? W jakich okolicznościach Jowita została śmiertelnie ranna i czy Łukasz jest rzeczywiście winny jest jej śmierci?