Dlaczego ja? Odcinek 648

Streszczenie odcinka

Natalia Królikiewicz (34 l.) z poświęceniem opiekuje się swoim partnerem, Witoldem Krążyńskim (63 l.), który zatrudnił ją jako pomoc domową, a potem się w niej zakochał. Pewnego dnia Witold dostaje zawału serca i umiera w jej obecności. Początkowo za przyczynę śmierci zostają uznane jego problemy z sercem, ale lekarz nie stwierdza śmierci z przyczyn naturalnych i zleca przeprowadzenie autopsji. Natalia pogrąża się w żałobie. Nie zważając na jej rozpacz, była żona Witolda, Karolina Krążyńska (59 l.) wypędza ją bez środków do życia, bo sama chce wprowadzić się do domu po swoim eks. A to, że Natalia nie ma dachu nad głową ani pracy, w ogóle Karoliny nie interesuje. Ponadto, 59-latka posądza 34-latkę o brak odpowiedniej opieki nad zmarłym, a tym samym przyczynienie się do jego śmierci i okradanie go za życia. Zrozpaczona Natalia przeprowadza się do swojej przyjaciółki, Agnieszki Kotowskiej (33 l.), która tak jak ona pracuje jako pomoc domowa i opiekuje się Mariolą Witkowską (68 l.). Przed śmiercią Witold dał Natalii w prezencie ukochany, stary samochód, który ukrył na hali magazynowej przed histeryczną byłą żoną. Dzięki temu Natalia ma choć jedną pamiątkę po nim, którą początkowo chce zachować. Niestety, ściga ją przeszłość i jej były pracodawca - oszust, Marek Jezierski (41 l.), któremu jest winna 12 tysięcy złotych, dlatego też zmuszona jest możliwie szybko sprzedać auto. Kobieta ma nadzieję, że dzięki temu uda jej się spłacić dług. Ale mechanik informuje ją, że samochód nadaje się już tylko na złom. Natalia jest u kresu wytrzymałości psychicznej, a sytuacji nie poprawia fakt, że jest podejrzana o podanie Witoldowi azjatyckiego środka na potencję, tym samym powodując jego zgon. Wtedy nagle wszystko zmienia się na dobre, gdy mechanik pod siedzeniem kierowcy w ukochanym aucie zmarłego znajduje dużą kopertę, a w niej list pożegnalny i 50 tysięcy złotych. Wkrótce potem Natalia na pogrzebie Witolda poznaje jego najlepszego przyjaciela i zarazem jego notariusza, Alberta Cieplińskiego (55 l.) i zostaje przez niego zaproszona na odczytanie testamentu.