Dwie strony medalu Odcinek 108

Streszczenie odcinka

Z samego rana Lucyna przychodzi do domu Janusza i Joli, wypytuje o córkę, która jej się przyśniła ostatniej nocy. Janusz nie ma odwagi powiedzieć teściowej, że Jola zniknęła. Obawia się, że odeszła od niego. Tymczasem odbiera telefon ze szkoły: Jola nie przyszła do pracy. Beata odwiedza Zalewskiego w jego biurze. W drzwiach mija się z Millerem, ojcem Karoliny, jednej z jej koleżanek florecistek. Okazuje się, że mężczyzna szukał w Wumelu pracy, ale Zalewski nie chciał go zatrudnić. Od Karoliny Beata dowiaduje się, że jej ojciec wyszedł niedawno z więzienia. Próbuje jakoś pomóc Karolinie, ale dziewczyna nie chce litości. Sebastian, wyrzucony przez Izę z domu, pomieszkuje w klubie sportowym. Gdy spotyka Izę na korytarzu, dochodzi między nimi do sprzeczki. Co gorsza, odbywa się to na oczach dziewczyn z sekcji florecistek. Zdesperowana Lucyna opowiada Toniemu o zniknięciu Joli. Obawia się, że Janusz nie wytrzyma kolejnego rozstania z żoną. Toni postanawia odwiedzić przyjaciela, żeby sprawdzić, co się z nim dzieje. Żeby jakoś zająć myśli, zaczynają od porządków. Później Januszowi zbiera się na wspomnienia. Nie potrafi jednak powstrzymać łez. Jest przekonany, że Jola go porzuciła. Podczas treningu Karolina walczy z Beatą. Nieoczekiwanie pokonuje Beatę, dotąd niezwyciężoną. Jest przekonana, że Beata chciała jej dać fory, tymczasem okazuje się, że faktycznie była lepsza. W rozmowie z Adamem Beata prosi go, żeby jednak zatrudnił Millera, który został niewinnie oskarżony. Zalewski nie daje jej jednak ostatecznej odpowiedzi.