Dzień, który zmienił moje życie Odcinek 119

Streszczenie odcinka

Sylwia jest matką, od sześciu lat samotnie wychowującą córkę Agatę. Agata jest już studentką farmacji. Jacek, jej ojciec, a były mąż Sylwii trafił do więzienia na 8 lat po spowodowaniu wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Pewnego dnia Sylwia odbiera telefon z więzienia z wiadomością, że jej były mąż wychodzi z więzienia o rok wcześniej. Kobieta nie chce mieć z nim nic wspólnego. Natomiast córka Agata pragnie odnowić relacje z ojcem. Czeka na niego przed bramą więzienia, nie ma jednak odwagi podejść do niego. Śledzi go. Dopiero po jego telefonie ojciec i córka spotykają się po latach rozłąki. Agata chce, żeby ojciec zamieszkał tymczasem w mieszkaniu Sylwii, jednak matka początkowo nie zgadza się na to. Agacie udaje się również przekonać matkę, żeby Jacek mógł zostać z nimi w mieszkaniu do czasu aż znajdzie pracę. Mężczyzna przez tydzień odwiedza kolejne firmy, jednak wszędzie słyszy o wszechobecnym kryzysie. Po tygodniu intensywnych poszukiwań załamuje się i po powrocie do mieszkania Sylwii upija się. Kiedy matka i córka wracają do domu i zastają pijanego Jacka, Sylwia od razu oświadcza mu, że to jego ostatnia noc w jej domu. Następnego dnia rano Jacek wychodzi wcześnie bez pożegnania. Czeka na ławce przed blokiem na Agatę, by uściskać ją po raz ostatni. Wtedy spostrzega, że przez pasy przechodzi niewidomy, a drogą pędzi auto… Bohaterowie drugiej opowieści w tym odcinku: Eryk i Anna to małżeństwo z 10-letnim stażem. Od kiedy 5 lat temu Eryk przejął firmę po ojcu, bardzo się zmienił. Znęca się psychicznie nad żoną i nad swoim młodszym bratem, Mateuszem. Miał go przyuczać do kierowania firmą, a zamiast tego Eryk wykorzystuje go, wysługuje się nim. Natomiast Annę zdradza, ma kilka kochanek. Kiedy żona dowiaduje się jego zdradzie, Eryk bez najmniejszych wyrzutów sumienia proponuje jej rozwód. Kobieta początkowo załamuje się. Później dzięki przyjaciółce Izabeli postanawia jednak zawalczyć o swoje życie.