Encyklopedia sztuki XX wieku

Polska 1998

Film opowiada o powstaniu, losach i dokonaniach Teatru Rapsodycznego, którego działalność została zapoczątkowana 22 sierpnia 1941 roku na spotkaniu organizowanym przez Karola Wojtyłę.

Reżyseria:Tadeusz Żukowski

Czas trwania:40 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Kultura/Portret artysty

Encyklopedia sztuki XX wieku w telewizji

  • Tadeusz Żukowski

    Reżyseria

Opis programu

Pantomima jest sztuką naiwną - mówi bohater filmu. Pokazuje człowieka, który działa spontanicznie. Korzystającego ze swego ciała i wszelkich możliwości ruchu, by jak najszerzej i jak najpiękniej opowiedzieć o swoim życiu. Mistrzem tej sztuki był jeden z najwspanialszych artystów naszego wieku - Charlie Chaplin. Mały, śmieszny i naiwny człowieczek, tak wielki zarazem i tak bliski każdemu z nas". Założyciel Wrocławskiego Teatru Pantomimy był przez kilka lat tancerzem i solistą Opery Wrocławskiej, przedtem tańczył w Warszawie w balecie Parnella. W późnych latach pięćdziesiątych zaczęły się krystalizować jego plany i marzenia o innym teatrze. Nowym pomysłom sprzyjał czas. W klimacie październikowej odwilży można było występować z najrozmaitszymi, dawniej nieziszczalnymi i wręcz niebezpiecznymi propozycjami. Takimi jak pantomima, którą parę lat wcześniej uznano by za burżuazyjny formalizm. Początki okazały się trudne. W naszym kraju sztuka gestu nie miała tradycji, informacje płynące ze świata były skąpe i wyrywkowe. Tomaszewski musiał niemal od podstaw tworzyć metodę, kształcić mimów i uczyć się samemu. Udało się. Publiczność i krytyka z entuzjazmem przyjęły nową sztukę. Jednak artysta nie przypuszczał, że sukcesy trwać będą przez ponad czterdzieści lat. W tym czasie powstało kilkadziesiąt spektakli wyreżyserowanych przez Henryka Tomaszewskiego. Autorzy filmu prezentują fragmenty wielu z nich, między innymi: "Woyzecka", "Gry w zabijanego", "Turandota", "Menażerii cesarzowej Filissy", "Salome", "Odejścia Fausta", "Rycerzy króla Artura", "Traktatu o marionetkach". O dokonaniach Wrocławskiego Teatru Pantomimy mówią Jerzy Koenig, Tadeusz Różewicz, Krystian Lupa, a także sam twórca i dyrektor słynnej placówki. "W młodości mamy siły, stawiamy sobie ambitne cele, śmiało patrzymy w przyszłość - twierdzi artysta. Z latami umysł i duch są dojrzalsze, lecz krystaliczność działań fizycznych maleje. To taka życiowa prawidłowość. Odchodzić będę z teatru z poczuciem niedosytu - nie zrobiłem wszystkiego, o czym marzyłem i nie wszystko się udało. Ale coś pozostało. Może owo coś, to już dostatecznie dużo?