Ja wam pokażę!

Tosia zaprasza Filipa na święta, ale on woli spędzić je z rodzeństwem. Agnieszka, która wyjeżdża z mężem na kilka miesięcy do Londynu, prosi Judytę, żeby znów zajęła się Piotrusiem. Judyta, choć niechętnie, wyraża zgodę. Telefon od Adama poprawia jej nastrój. Adam rozumie jej sytuację i godzi się z tym, że nie będą mogli zobaczyć się w święta. W redakcji odbywa się uroczysta Wigilia. Wychodząc z pracy, Judyta spotyka na korytarzu matkę z dzieckiem, która kilka miesięcy wcześniej miała pretensje, że przez porady Judyty rozpadł się jej związek. Tym razem kobieta jej dziękuje. Okazuje się, że jej mąż wrócił do rodziny, a dziecko jest jej największym życiowym sukcesem. Trwa Wigilia, wszyscy rozdają sobie prezenty. Tosia widzi, że rodzice dobrze się bawią. Chowa przed mamą telefon komórkowy, żeby Adam nie przerwał tej sielanki. Adam dzwoni więc na telefon domowy. Odbiera Eksio. W głosie Adama słychać żal i zaskoczenie jego obecnością. Judyta tłumaczy się, dlaczego święta spędza w domu, a nie u wuja Stacha, jak mu wcześniej pisała. Nagle jednak połączenie się urywa.