Kopciuszek Odcinek 41

Streszczenie odcinka

W domu weselnym "Malwa" Maciej Furman szykuje się do decydującej rozmowy z kontrahentem Ryciakiem zapewniającym firmie catering. Chce, żeby Blanka przy tym była. Okazuje się, że Ryciak od dawna ich oszukuje, zawyżając rachunki. Blanka świetnie wypada w roli "mediatorki", strasząc Ryciaka, że o jego nieuczciwości dowiedzą się pozostali klienci. Mirosława rozmawia z synem o interesach. Mówią też o Elżbiecie i jej planach założenia domu dziecka. Matka nie jest zachwycona tym pomysłem, nie kryje złości na Elżbietę. Boi się, że syn znowu będzie zajmował się obcymi dziećmi. Konrad odpiera ataki matki. Tymczasem pan Kazimierz dowiaduje się, że w Kalinowie otwierają cukiernię w amerykańskim stylu. Spotkanie z przedstawicielką prężnej firmy cukierniczej, Marzeną Lorenc, aranżuje jego siostra. Kazimierz otrzymuje propozycję objęcia posady kierownika cukierni. Odmawia jednak kategorycznie, tłumacząc, że ma pracę, z której jest bardzo zadowolony. Lorenc nie daje za wygraną. Kusi go dużymi zarobkami, służbowym samochodem itp. W domu Kasi zjawiają się dwaj funkcjonariusze. Wypytują o zaginioną córkę. Otrzymali zawiadomienie, że Nika uciekła z domu i ślad po niej zaginął. Do tej pory nie skontaktowała się z matką. Paweł Filipowicz i jego żona czekają na Blankę, którą zaprosili na kolację do swego domu. Kiedy szczęśliwa dziewczyna wybiera się do nich, pod dom weselny "Malwa" podjeżdża taksówka. Wysiada z niej zdenerwowana Kasia. Mówi, że Nika uciekła z domu, że bardzo się o nią martwi. Błaga Blankę, aby ta pomogła jej w poszukiwaniu córki.