Lepsza połowa Odcinek 2

Streszczenie odcinka

Borys wrócił i od razu zaczęły się kłopoty. Miesza się do sposobu prowadzenia restauracji, co złości Marka. Marek chce robić zupę po swojemu, a Borys (w dobrej wierze) przyprawia ją po swojemu. Marek stawia na swoim, ale klientów jak nie było, tak nie ma. I znów czuje presję Joli: może gdyby posłuchał brata, poszłoby lepiej. Ania i Zibi są bez pieniędzy. Borys na handlu kawą zarobił miliony. Ania zaczyna go stawiać Zibiemu za wzór. Zibi czuje się urażony w swojej męskiej dumie. Na dodatek Borys próbuje inaczej ustawić firmę budowlaną Zibiego. Zyskuje poklask pracowników, co dla Zibiego oznacza bunt na pokładzie. Jedynie Aleks zwraca się do Borysa o pomoc. Radzi się, jak przekonać do siebie Julię. Borys idzie na spotkanie z dziewczyną, ale efekt jest odwrotny. Julia jest zafascynowana nie Aleksem, ale Borysem. Uznaje, że wreszcie znalazła dla mamy odpowiedniego faceta i zaczyna ich swatać. We wszystkich wątkach Borys jest górą, ale to on jest w najgorszej sytuacji. Sam, bez bliskiej rodziny; z pieniędzmi i sukcesem, ale bez celu w życiu. Angażuje się, bo próbuje znaleźć sobie miejsce, przyklejając się do innych rodzin, rozwiązując problemy innych ludzi. Uświadamia to sobie, kiedy Ania prosi, żeby u niej nie mieszkał. Ania zaczyna dostrzegać, że jej fascynacja Borysem rani Zibiego, a to z Zibim będzie miała dziecko. Prosi Borysa, żeby sobie poszedł i zabrał wózek, który im kupił. Wózek powinien wybrać ojciec, czyli Zibi. W wątku Aleksa, Julia umawia Weronikę z Borysem. Aleks szaleje z zazdrości. Wali Borysa patelnią w głowę. Jednocześnie Weronika rozpoznaje w Borysie ojca Julii. Teraz również Julia i Weronika stają przeciw Borysowi. Sytuacja Borysa sięga dna. Pojawia się jednak promyk nadziei. Borys zepsuł wszystko, ale ma córkę. To co, że go nienawidzi. Ale jest. Borys już nie jest sam na świecie. I ma cel - odzyskać Julię, przekonać ją do siebie.