Leśniczówka Odcinek 246

Streszczenie odcinka

ODCINEK 246Zuzia i Pola grają w planszówkę. Do pokoju wchodzi Katarzyna ze stertą upranych ubrań. Gdy mama układa garderobę w szafie, Zuzka zaczyna wypytywać siostrę o pracę na budowie. Kasi udaje się nie wtrącić do rozmowy. Ale gdy dziewczyny wychodzą z pokoju, a na telefon starszej z nich przychodzi wiadomość, Ruszczycówna nie wytrzymuje. Potem wkracza do kuchni, w której córki jedzą śniadanie i żąda od Poli wyjaśnień. Po kłótni z mamą nastolatka jedzie do ojca, ale jemu też nie chce powiedzieć, co się wydarzyło w Stanach. Córka wychodzi z domu, a Majewski przegląda jej rzeczy i wpada w panikę. Kiedy dziewczyna wraca, czekają na nią rodzice. Nastolatka wreszcie wyznaje, w co się wpakowała. Przed szkołą sołtys wypatruje wnuka. W pewnym momencie Bartuś podbiega do niego, ale zjawia się też Edytka. Między synową a teściem dochodzi do ostrej wymiany zdań. Na zakończenie Gałek oświadcza, że wyjeżdża. Tymczasem w biurze Jasińskiego pojawia się Aneta. Edward gratuluje jej świetnie przeprowadzonej akcji i zaprasza na szampana. Sołtys zamawia taksówkę i rusza do Warszawy. Chce jechać na Dworzec Centralny z małym postojem przy gmachu, w którym mieści się biuro ECOTRI. Podczas jazdy sołtys przepakowuje sporą sumę pieniędzy ze służbowej walizki do zwykłej koperty. Kilkanaście minut później sekretarka wywołuje Jasińskiego z gabinetu, w którym razem z Anetą i Francois oblewa sukces. Kobieta wręcza szefowi teczkę i kopertę, którą przed chwilą zostawił Gałek. Edward z przerażeniem dostrzega, że pod dokumentami dotyczącymi sortowni śmieci ECOTRI, która miała powstać w Leśniczówce, nie ma podpisów przedstawicieli władz. W kuchni Krawczyka Edytka, Artur i Beata jedzą obiad. Jedynak oświadcza, że wkrótce przeniesie się do Borowika. Gałkowa próbuje ją przekonać, by została z nimi i nie wyjeżdżała z Leśniczówki. A Krawczyk sugeruje, że mógłby znaleźć jakieś uchybienie w umowie wynajmu, którą Beatka podpisała z Wigrowskim (Michał Gadomski). Na wspomnienie o policjancie Jedynak posępnieje jeszcze bardziej. W tym momencie na jej telefon, a chwilę później do Edyty i Artura przychodzą SMS - y.