Lucky Louie Odcinek 10

USA 2006

Streszczenie odcinka

Po nocy spędzonej na oglądaniu kablówki podłączonej za pomocą nielegalnego przyłącza, Louie jest zbyt zmęczony, aby zajmować się córką i podrzuca dziewczynkę swojej sąsiadce, Ellen, kiedy ta szykuje się do wyjścia do kościoła. Kim wraca wcześniej do domu, aby odciążyć męża, ale kiedy dowiaduje się gdzie poszła Lucy zaczyna złościć się na Louie'ego. Nie życzy sobie, aby jej dziecko chodziło do kościoła. Na szczęście, Lucy nie czuje się dobrze na mszy dziewczynka przyznaje, że bała się w kościele, a więc Ellen szybko odwiozła ją do domu. Opowiada, że wewnątrz zobaczyła mężczyznę imieniem Jezus, który wcale się jej nie spodobał. "Jezus nie jest prawdziwy" mówi Kim, aby ją uspokoić. "To taki śmieszny, nieprawdziwy człowiek." Wzburzona Ellen szybko zatyka dziewczynce uszy. Następnej niedzieli Lucy bardzo chce pójść do kościoła, aby "zanieść Jezusowi plastry i kapcie." Kim i Louie niechętnie zgadzają się zaprowadzić ją na mszę. Podczas nabożeństwa, ksiądz odczytuje mroczne kazanie, a Louie zaszywa się w konfesjonale, aby przegryźć tam małe co nieco. Okazuje się, że wewnątrz siedzi ksiądz ("Jestem beznadziejnym ojcem " wyznaje mu bohater), który ku jego zaskoczeniu, bez problemu daje mu rozgrzeszenie. Louis'owi tak bardzo podoba się spowiedź, że w tajemnicy przed Kim wraca do konfesjonału kilka razy. Żona zaczyna podejrzewać go o romans. Kim dowiaduje się od Ellen, że widziano jej męża w kościele. Rozwścieczona idzie prosto do księdza. "Czy mój mąż mnie zdradza?" pyta się do przez ażurowe okienko. Ksiądz prosi parę, aby wróciła do domu i szczerze ze sobą porozmawiała, a Kim i Louie idą za jego radą. Tej nocy wyznają sobie swoje długo skrywane tajemnice Kim nie jest przekonana czy napewno dobrze zrobili. "Teraz wiem o Tobie tyle rzeczy, że niektórych z nich wolałabym nie wiedzieć, ale dobrze się z tym czuję" mówi mężowi

Czas trwania:26 min

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Serial/Serial komediowy

Lucky Louie w telewizji

Galeria