M jak miłość Odcinek 411

Streszczenie odcinka

Madzia ma urodziny, ale zamiast się cieszyć, jest załamana. Rodzice wciąż się do niej nie odzywają, podobnie jak Jerzy, z którym się pokłóciła. Na szczęście, czekają ją tego dnia miłe niespodzianki. Kinga zabiera przyjaciółkę do salonu piękności. Później Madzia odkrywa, że nowy współlokator - Kuba - to tajemniczy nieznajomy, który niedawno pomógł jej odzyskać ukradziony telefon. A na koniec w drzwiach staje Jerzy z bukietem kwiatów! Mariusz, dyrektor szkoły, znowu prosi Mostowiakową o pomoc, tym razem przy załatwianiu obiadów dla ubogich dzieci. Hance udaje się namówić Petera na opłacenie posiłków - w zamian pub Marka oferuje tani catering dla przetwórni. Tymczasem Natalka mówi Markowi, że mama bardzo się podoba panu dyrektorowi. Pod nieobecność Marka pubem zajmują się Lucjan i Kisiel. Seniorzy do woli raczą się piwem do chwili, gdy w progu staje Barbara. Kaśka mówi Markowi, że wyjeżdża z Grabiny, bo Sebastian dostał pracę w innej części Polski - tę w przetwórni stracił przez pijaństwo. Norbert z Łukaszem są już w USA, ale Marcie wcale się nie nudzi. Najpierw prosi ją o spotkanie i poradę Rafał, a później Jacek. Milecki wyznaje, że ma pewien problem z Olą: dziewczyna jest zakochana w przystojnym szefie, tymczasem on jej uczuć nie odwzajemnia.