M jak miłość Odcinek 671

Streszczenie odcinka

Romans Pawła i Mirki kwitnie - dziewczyna chce nawet, żeby Zduński się do niej wprowadził. Niespodziewanie chłopaka prosi o pomoc matka Majki. Okazuje się, że dziewczyna cierpi na depresję. Nie wychodzi z domu, nie je, zamyka się w pokoju. Paweł od razu jedzie do przyjaciółki. Siłą wyciąga ją na spacer, zmusza, by coś zjadła i porozmawiała z matką. Z kolei Piotrek traci pracę w Oazie. Zawadzki z powodu kryzysu musi zwolnić jedną osobę. Zduński zapowiada żonie, że dopóki nie znajdzie nowej posady związanej z działalnością prawniczą zostanie w domu. I stanie się dla Lenki idealną nianią. Za to Kinga może się spokojnie zająć karierą w firmie Mirki. Tymczasem Hanka znów sprzecza się z Markiem. W dodatku, Kaśka donosi jej, że Mostowiak spotyka się w kawiarni z Grażyną. Pech nie opuszcza Hanki nawet w pracy. W szkole dochodzi do bójki: Sebek atakuje na boisku Nowackiego, ale "prawym sierpowym" trafia Mostowiakową. Z podbitym okiem, załamana, Hanka jedzie do pubu. A tam spotyka ją Jaroszy. Po kilku godzinach, mężczyzna odwozi pijaną dziewczynę do domu. Barbara, widząc synową z Jaroszym, jest oburzona. Późnym wieczorem, starsza Mostowiakowa idzie do sąsiada - i ostrzega, by trzymał się od jej rodziny z daleka. Reżyseria: Mariusz Malec Scenariusz: Alina Puchała, Agnieszka Olejnik