Na dobre i na złe Odcinek 241 - Złodziejskie serce

Streszczenie odcinka

Do szpitala telefonuje mężczyzna wzywający pomocy. Niestety, traci przytomność, nie zdążywszy podać adresu. Okazuje się, że to Serafin, złodziejaszek z Pragi, który dostał zawału w trakcie "roboty". Jego wspólnik i zarazem podopieczny, Mateusz, nie potrafi mu pomóc. Latoszkowi i Marcie udaje się odnaleźć Serafina. W szpitalu okazuje się, że złodziejaszek uciekł z więzienia. Mateusz próbuje pomóc mu uciec także ze szpitala - nie wie, że Serafin jest umierający. Korzycki zniknął. Mimo wielu starań ani Mariolka, ani Patrycja nie mogą się z nim skontaktować. Ostatnią deską ratunku jest matka biznesmena. Ta nie jest zbyt życzliwa: mówi Mariolce, że biznesmen z powodu długów może nigdy już nie wrócić, a ślub był tylko sposobem na rozwiązanie finansowych problemów. Patrycja, uciekając się do szantażu, zmusza Korzycką do skontaktowania się z synem. Mejer ma moralnego kaca po tym, jak dzień wcześniej przyjechał pijany do szpitala. Na szczęście, Tretter postanawia nie wyciągać wobec niego konsekwencji służbowych. Kuba, który wrócił już ze ślubu Brunona, prosi, przejmując oddział od Mejera, by taka sytuacja więcej się nie powtórzyła. Zosia dowiaduje się od profesora Starzyńskiego, że Justyna nie zgłosiła się na chemioterapię. Jest tym zaskoczona, bo koleżanka, oddając dług, powiedziała jej, że rozpoczyna kolejny cykl terapii.