Na kocią łapę Odcinek 7

Streszczenie odcinka

Tym razem to Artur odwozi Rocha i Tymka do szkoły. Ten fakt jest bardzo na rękę Marcie, która w sekrecie przed apodyktycznym mężem przygotowuje się do wyjścia do pracy. Edward wyraża wobec żony obawę, że zatrudnienie Marty może ożywić dawne uczucia ich syna. Żona go uspokaja, mówiąc, że Andrzej z Gabrysią spędzili romantyczny weekend i ona spodziewa się wkrótce wnuka. Anna wypomina Julkowi, że nie wrócił na noc i nie uprzedził jej o tym telefonicznie. Pod "Leśnym Kącikiem" biega luźno Toster. Pies samotnie wałęsający się po okolicy nie podoba się Sabinie, która dzwoni w tej sprawie do swojego męża, który pracuje w straży miejskiej. Roman łapie Tostera i odwozi go do "Iguany". Anna decyduje się zabrać psa do domu. Roman proponuje jej podwiezienie. Andrzej oddaje chłopcu rybkę, przez siebie kupioną, wmawiając mu, że to ten welon, którego przyjął na leczenie. Patrzy na chłopca jak niespełniony ojciec. Do lecznicy przychodzą młodzi rodzice. Kobieta chce się koniecznie skontaktować z Martą i przekonać ją, by oddała im Suczkę.