Na patrolu Odcinek 2

Streszczenie odcinka

Policjanci przyjeżdżają na parking przed supermarketem, na którym ma miejsce głośna kłótnia między nauczycielką, a agresywnym duetem matki i córki. Policjantom z trudem udaje się je uspokoić i dowiedzieć się, o co chodzi. Okazuje się, że nauczycielka chwilę przed zamknięciem supermarketu nie mogła znaleźć miejsca do zaparkowania, w pośpiechu po prostu postawiła samochód przed autem awanturujących się pań. Po powrocie trafiła na rozwścieczone kobiety ponieważ przez źle zaparkowany samochód nie mogły odjechać. Stateczna nauczycielka natychmiast szczerze przeprosiła za swój błąd i chciała przestawić samochód. Tymczasem okazało się, że to ona jest tak naprawdę stroną poszkodowaną…. Patrol zostaje wezwany na miejsce rabunku. Zgłoszenia dokonała właścicielka sklepu znajdującego się naprzeciwko - zauważyła człowieka, który założył maskę narciarską przed wejściem do sklepu. Powiedziała też, że zna rabusia - mieszka tutaj niedaleko i często kupuje u niej papierosy dla swojej żony. Szybko poinformowano tą kobietę o zaistniałej sytuacji. Sprzedawca sklepu spożywczego szybko wybiega ze sklepu. Sprawca zaczął zachowywać się gorączkowo i zamknął się w środku razem z jednym z klientów. Sytuacja wygląda poważnie ale finał całej sprawy okazuje się zaskakujący.