Na patrolu Odcinek 24

Streszczenie odcinka

Podczas nocnego patrolu policjanci znajdują 12-latkę wymiotująca na ulicy. Gdy zaczynają z nią rozmowę, potwierdza się ich przypuszczenie, że dziewczynka jest pod wpływem alkoholu. Policjanci badają ją alkotestem, ale okazuje się, że wypiła bardzo niewiele, więc funkcjonariusze rezygnują z wezwania karetki. Chcą jak najszybciej odwieźć dziewczynkę do domu, jednak ona twierdzi, że nie pamięta a ani jak się nazywa, ani gdzie mieszka. Policjanci odwożą ją pod adres z jej legitymacji szkolnej. Rodzice dziewczynki, wyrwani ze snu, są w szoku, byli przekonani, że córka śpi w swoim pokoju… Przejeżdżając obok biurowca policjanci zostają zatrzymani przez roztrzęsioną kobietę. Przez łzy opowiada, że próbowano ją zgwałcić. Okazuje się, że znała sprawcę. Została w biurze dłużej niż inni, a kiedy wychodziła, mężczyzna dogonił ją i zaatakował. Jest pewna, że jest on jeszcze w budynku.