Na patrolu Odcinek 27

Streszczenie odcinka

W nocy policjanci zostają wezwani na drogę krajową. Jakiś kierowca zauważył tam młodego mężczyznę, który próbował zniszczyć fotoradar. Kiedy policjanci docierają na miejsce, przyłapują sprawcę na gorącym uczynku. Próbuje on zapakować do bagażnika samochodu odpiłowaną przez siebie skrzynkę radarową. Początkowo młody mężczyzna nie chce powiedzieć, dlaczego to zrobił, jednak potem wyznaje, że poprosił go o to kolega. Policjanci jadą do jego kolegi. Zastają tam matkę podejrzanego, która na wieść o tym, co się stało, wpada w panikę: jej syn ma 18 lat i pracuje w firmie rodzinnej. Prawo jazdy jest mu bardzo potrzebne, ponieważ ojciec jest ciężko chory. W końcu matka podejrzanego prowadzi policjantów kilka budynków dalej, gdzie mieszka jego dziewczyna. Dziewczyna twierdzi, że wszystkie oskarżenia są fałszywe i nakłania podejrzanego by uciekał... Policja zostaje wezwana w nocy do zajazdu przy drodze. Rodzice zapomnieli stamtąd zabrać 9-letniej dziewczynki. Znalazł ją tam inny podróżny. Ponieważ dziewczynka nie znała numerów komórek rodziców, mężczyzna zawiadomił policję.