Ojciec Mateusz Odcinek 99 - Trująca orchidea

Streszczenie odcinka

W kuchni przy herbacie Mateusz przygotowuje tekst homilii. Wchodzi Natalia i pokazuje księdzu magazyn, na okładce którego jest Sylwia Wojcieszek. Mateusz rozpoznaje w niej dziewczynę, która kiedyś śpiewała w kościelnym chórze. Sylwia niespodziewanie dzwoni do ojca Mateusza i zaprasza jego i Natalię na pokaz mody znanej projektantki Olgi Bilskiej. Goście zasiadają w pierwszym rzędzie. Na wybieg wychodzi Sylwia. Podczas pokazu Olga ogłasza, że Natalia wygrała w konkursie na hasło reklamowe firmy Orchidea, należącej do projektantki. Nagrodą jest sesja okładkowa. Nagle zza kulis dobiega potężny huk, odgłosy tłuczonego szkła i krzyki kobiety. Nocul i Możejko, którzy są obecni na pokazie, biegną na zaplecze. Na podłodze dostrzegają Elizę Nowak. Obok widać przewróconą fotograficzną lampę i leżącą zakrwawioną Olgę, która próbuje się podnieść. Trwają policyjne czynności. Wychodzi na jaw, że śruba podtrzymująca reflektor była poluzowana. Policjanci podejrzewają, że Eliza była przypadkową ofiarą. Prawdopodobnie miała zginąć Olga. Możejko i Nocul przesłuchują w szpitalu Olgę. Rozmowę przerywa telefon do Możejki. Natychmiast jedzie z Noculem na plan sesji zdjęciowej Sylwii. Zabierają modelkę na komendę. Na miejscu zbrodni znaleziono zawieszkę, która należy do Sylwii. Dziewczyna tłumaczy, że nawet nie zauważyła, kiedy ją zgubiła. Okazuje się, że były narzeczony Sylwii, popularny aktor Damian Tarkowski, porzucił ją na kilka dni przed ślubem właśnie dla Olgi. Ojciec Mateusz odwiedza aresztowaną Sylwię. Dziewczyna zapewnia, że jest niewinna. Nocul odkrywa, że Olga chciała zwolnić asystentkę, Beatę Fiszer. Podejrzanym staje się także mąż Olgi, który ma poważne kłopoty finansowe. W szpitalu ktoś próbuje otruć Olgę, albo ona sama usiłuje zatuszować całą sprawę? Może to jednak Eliza miała zginąć?