Pamiętniki z wakacji Odcinek 53 - Proletariat vs burżujstwo

Streszczenie odcinka

Domańscy w tym roku spędzą wspólne wakacje i to nie byle gdzie - w luksusowym kurorcie na Gran Canarii. Dla Norberta (48 l.), Doroty (41 l.), Patrycji (21 l.), Nikoli (18 l.) i Tymona (19 l.) to nie lada przeżycie i wielka radość, bo dotąd ze względu na finanse nie mogli sobie pozwolić na więcej niż kilka dni nad polskim morzem. Pieniądze pojawiły się ze spadku - 80 tys. zł - po ciotecznej babce Beacie, do której często wpadali na piwo i do pomocy przy pracach w ogródku. Jeszcze na lotnisku poznają rodzinę przedsiębiorców, Kalickich: Maksa (47 l.) i Grażynę (39 l.) z synami - Natanielem (18 l.) i Julianem (20 l.). Początek znajomości jest niefortunny - Tymon z impetem taranuje wózkiem ich bagaże. Wojna wydaje się nieunikniona. Maks stawia sobie za punkt honoru przepędzenie Domańskich z hotelu. Norbert i Dorota mają Kalickich za nadętych, aroganckich dupków z klapkami na oczach. Z kolei Maks i Grażyna uważają Domańskich za proletariuszy i patologię, co to psuje ich pobyt w luksusowym hotelu. Kaliccy chcą cieszyć się ładem i spokojem - za to Domańscy wprowadzają wszędzie harmider i chaos. Na domiar złego, apartamenty obu rodzin sąsiadują ze sobą, więc o spokoju nie ma mowy. Konflikt się zaognia. Domańscy, nie zwracając uwagi na innych gości, robią, co im się żywnie podoba. Kaliccy nie ustępują im dziwactwami. Tylko Nikola i Nataniel starają się trzymać na uboczu tej "rywalizacji" i usiłują przywołać rodziny do rozsądku. Gdy oba klany toczą ze sobą coraz "brutalniejszą" wojnę, Nikola i Nataniel zbliżają się do siebie.