Pielęgniarki Odcinek 244

Streszczenie odcinka

Maciek Król (12 l.) i Krzyś Król (11 l.) trafiają na oddział dziecięcy z obrażeniami odniesionymi w następstwie upadku z okna pierwszego piętra. Jeden chłopiec jest w gorsecie, drugi ma złamaną rękę, obaj są potłuczeni. Rodzice i personel szpitala próbują dociec okoliczności, na skutek których wypadek miał miejsce. Chłopcy od początku kręcą, plączą się w zeznaniach. Nagle Maciek przy pielęgniarce mówi, że chciał zabić brata i na pewno spróbuje zrobić to jeszcze raz. Pielęgniarka informuje władze szpitala, a te policję. Chłopiec jest przesłuchiwany, czeka go rozmowa z psychologiem. Matka chłopców, Marta Król (38 l.) jest załamana i niczego nie rozumie. Natomiast ich ojciec, Piotr Król (40 l.) każe im przyznać się, że chcieli uciec z domu. To jednak nie koniec problemów, bo następnego dnia wychodzi na jaw, że w szpitalu dokonano kradzieży lekarstw i to leków psychotropowych. Pielęgniarka Ania w rozmowie z braćmi odnosi wrażenie, że obaj usilnie dążą do tego, żeby ze szpitala wprost trafić do domu poprawczego. Skąd taka desperacja? Co naprawdę dzieje się w tej rodzinie? Tymczasem na oddział niespodziewanie przychodzi mama brata przyrodniego Ani, Marianna Gil. Nie wie, co się dzieje z jej synem, nie ma z nim kontaktu. Ania potwierdza, że Paweł miał się udać do Marianny na kilka dni, żeby zrobić mały remont, a wcześniej miał jeszcze małą fuchę. Obie kobiety są podenerwowane i informują policję o zaginięciu. Paweł zostaje odnaleziony w piwnicach Akademii Sztuk Pięknych, gdzie ktoś go przypadkiem zatrzasnął. Chłopak jest odwodniony i wychłodzony, szybko jednak dochodzi do siebie. W tych dramatycznych okolicznościach Ania wreszcie poznała matkę swojego brata.