Pielęgniarki Odcinek 58

Streszczenie odcinka

Do szpitala trafia kilkumiesięczny Wojtek, chory na odmiedniczkowe zapalenie nerek. Towarzyszy mu matka, której zachowanie budzi podejrzenie personelu. Kobieta prosi o przeniesienie chłopca do innej sali. Boi się, że ktoś ich szuka. Wreszcie wychodzi na jaw, że podjęła próbę sprzedania chłopca, motywując to kiepską sytuacją materialną. Po wzięciu pieniędzy od małżeństwa Wójcików zabrała Wojtka i uciekła. Wójcikowie wytropili ją w szpitalu. Chcą przynajmniej zwrotu pieniędzy. Ale okazuje się, że kobieta wydała je już na zaległe rachunki i czynsz. W czasie nocnego dyżuru do szpitala dzwoni inna kobieta - z USA. Przedstawia się jako matka Wojtka, chce się dowiedzieć o jego stan zdrowia. Okazuje się, że w szpitalu za matkę chłopca podawała się jego ciotka. Aldona zabiera dziecko i ucieka. Chłopczyk szybko jednak trafia z powrotem na oddział… W tym odcinku okazuje się, że pielęgniarka Julita zaczęła wolontariat w domu dziecka, chcąc mentalnie przygotować się do podjęcia decyzji o adopcji. Niestety, zrobiła to bez wiedzy swojego męża, który teraz robi jej z tego powodu awanturę. Julita nie chciała nic mówić Andrzejowi, dopóki sama nie będzie pewna. Udaje jej się załagodzić sytuację. Julita angażuje się także razem z Anią w sprawę kobiety, która chciała sprzedać dziecko. Nie są pewne, czy powinny zawiadomić policję, bo do sprzedaży de facto nie doszło, a kobieta była bardzo zdesperowana, kiedy podjęła taką rozpaczliwą próbę. Kiedy jednak cała prawda wychodzi na jaw, Julita staje przed jeszcze większym dylematem.