Plebania Odcinek 52

Streszczenie odcinka

Tośkowa z Hanką przychodzą na plebanię, gdzie już trwa przedświąteczna krzątanina. Proszą proboszcza, by jednak nie wygłaszał kazania w sprawie szwalni, a raczej pomógł ją ponownie uruchomić. Ksiądz nic nie może poradzić, idą więc do Andżeliki. W rozmowie z Traczową wprawdzie grzecznie proszą, by spowodowała otwarcie szwalni, lecz popełniają niezręczność. Hanka wprost mówi jej, że cały Tulczyn wie, iż wzięła sobie nowego kochanka. Oburzona Traczowa każe im wyjść. Boruń słyszy koniec rozmowy. Informuje Andżelikę, że otworzył już inną szwalnię i zatrudnił nowych ludzi. Kobieta nalega, by uruchomił też tę pierwszą i dał pracę wcześniej zwolnionym. Zofia i Hanka wracają do domu. Przyznają się Tośkowi, że były u Andżeliki prosić o pracę. Mężczyzna jest wściekły. Krzyczy, że zhańbiły jego nazwisko. Hanka odpowiada, że jest ono w Tulczynie synonimem pijaństwa i głupoty. Tosiek, zraniony słowami córki, idzie na teren byłego pegeeru. Na gruby konar zarzuca pętlę, pod nim stawia skrzynkę. Marcelina jest coraz słabsza. Ksiądz Adam ją pociesza. Troskliwie zajmuje się nią Andżelika. Staruszka jednak gaśnie i chce zostać sama. Po powrocie do domu Andżelika zastaje nakryty stół. Boruń prosi, by zjadła z nim kolację. Robi jej wyrzuty, że go odtrąca, choć on tak zabiega o jej względy. Kobieta nie chce słuchać jego wynurzeń. Igor siłą bierze ją w ramiona. Kobieta usiłuje się wyrwać. Szarpiącą się parę spostrzega Tosiek, który jednak zrezygnował z samobójstwa i przyszedł do Traczów PLEBANIA (52) Serial obyczajowy, 25 min, TVP 2000 Scenariusz: Olaf Olszewski z zespołem Reżyseria: Jerzy Sztwiertnia Zdjęcia: Tomasz Tarasin Słowa piosenki: Bogdan Chorążuk Muzyka i wykonanie: Tadeusz Woźniak Występują: Włodzimierz Matuszak, Bogdan Brzyski, Katarzyna Łaniewska, Stanisław Górka, Bernadetta Machała, Maria Grabowska, Karolina Muszalak, Ilja Zmiejew, Weronika Parys, Paweł Gędłek i inni