Przepis na życie Odcinek 4 (Sezon 4)

Streszczenie odcinka

Maciek pokazuje Ance i Poli projekt Przepisu. Jego propozycja aranżacji wnętrza przypada dziewczynom do gustu. Pomimo, iż występują przejściowe problemy, takie jak opóźnienie w dostawie naczyń stołowych, czy też brak mebli, kobiety są zadowolone z przebiegu przygotowań. Irena z przyjaciółmi wybiera się na kurs tańca. Jej początkowy sceptyzm spotyka się z szybką reakcją Wandy i Stefana. Przekonują przyjaciółkę wykorzystując fakt, że Anka chce zająć się Gniewkiem, który do tej pory był pod opieką Ireny. Beata jest niezadowolona, ponieważ Andrzej chce się skupić na swojej habilitacji, a nie na niej i na Kornelii. Nie podoba się jej również propozycja męża, który myśli o zabraniu jej i córki do Kazimierza Dolnego. Ocenia jego pomysł jedynie jako pretekst do pisania habilitacji w zaaranżowanej scenerii. Anka nadal próbuje przypomnieć się Jerzemu. Na spotkanie z nim przychodzi z Gniewkiem, po czym prowadzi go do miejsc, które kiedyś miały dla nich obojga znaczenie. Niestety ani obecność Gniewka, ani ‘’okoliczności przyrody’’ nie pomagają. Jerzy staje się zniecierpliwiony faktem, że nie pamięta targu, na którym rzekomo się poznali, czy tez nie kojarzy dziecka, którego podobno miał być ojcem chrzestnym. Nawet pokazana przez Ankę fontanna nie robi na nim właściwego wrażenia. Jego obojętność potęguje fakt, że podczas nieudolnych prób podejmowanych przez Ankę, Jerzy umawia telefonicznie spotkanie ze swoją panią psycholog. Anka czuje się fatalnie, ale nic nie może na to poradzić. Beata przyjmuję specyficzną pacjentkę, która próbuje ją sprowokować do wyrażenia chęci wykonania zabiegu aborcji. Lekarka jest w szoku, ale nie pozwala się podpuścić i postępuje zgodnie z przysięgą Hipokratesa. Jak się okazuje, zachowanie kobiety, spowodowane jest udziałem Beaty w filmie o przemocy wobec kobiet. Lekarka jest oburzona całą sytuacją, a swoją frustrację wyładowuje na recepcjonistce, która bez rejestracji wpuściła dziwną pacjentkę do gabinetu. Wanda wkłada dużo wysiłku w przygotowania do randki z Drzewieckim. Jest jednocześnie podekscytowana i zdenerwowana. Jak się okazuje, również Michał nie potrafi zachować spokoju i on również stresuje się przed ich wspólnym spotkaniem. Anka jest zazdrosna o spotkania Jerzego z jego psycholożką. Z ukrycia śledzi ich spacer. W pewnym momencie orientuje się, że jest spóźniona do Kardamonu. Podrzuca Gniewka Mani i pędzi do pracy. W restauracji pojawia się Jerzy, który na widok Anki traci przytomność. Jego reakcja zmusza kobietę do opuszczenia Kardamonu. Załamana wraca do domu. Karol przypadkowo spotyka Ritę i zaprasza ją do kawiarni. Świadkami ich spotkania są Irena i Michał, którzy nie mogą przestać wypytywać się wzajemnie o szczegóły z własnego życia. W pewnym momencie Irenie wydaje się wręcz, że Michał jest zazdrosny o pewne sprawy. Po odprowadzeniu Ireny do domu, Michał żegna się, jednak nie tak, jakby chciał, po czym odchodzi pozostawiając zdezorientowana Irenę. Mateo dostrzega nieuczciwe wybiegi Elki. Kobiecie zależy na ‘’przejęciu’’ Mateo i wprowadzeniu go do Kardamonu, a tym samym na osłabieniu zespołu Jerzego. Pomimo początkowej niechęci kucharza, nie udaje mu się uciec z zastawionych sideł. Eks-żona Jerzego wyznaje Mateo, iż czuje się samotna, opuszczona przez wszystkich, po czym wybucha płaczem. Mężczyzna próbuje ją pocieszyć. Nareszcie ostatni sprzęt pojawia się w Przepisie. Anka ze swoim zespołem ustala menu. Jest podekscytowana. Niespodziewana wizyta Jerzego w restauracji cieszy Ankę, jednak nie na długo…Jerzy nadal utrzymuje dystans, ocenia kuchnię Anki jako dobrze przygotowaną na otwarcie restauracji i pomimo jej prośby, nie chce zostać przy ostatnich przygotowaniach. Jerzy udaje się na nagranie swojego programu kulinarnego do studia telewizji. Nagle na planie pojawia się Anka, która nie chce, nie umie, nie może pogodzić się z utratą Jerzego. Pragnie z nim wszystko wyjaśnić.