NASZA OCENA: 8/10
Akcja rozgrywa się na pokładzie odrzutowca Boening 747. Prezydent James Marshall wraz z rodziną wraca nim z oficjalnej wizyty w Rosji, gdzie właśnie został uwięziony faszyzujacy generał Radek. Na przyjęciu z prezydentem Rosji Marshall deklaruje, że nigdy nie będzie pertraktował z terrorystami. Jednak tuż po starcie z Moskwy Air Force One opanowują kompani Radka. Biorą do niewoli całą obsługę i rodzinę prezydenta. Jednak Marshall im umyka i podejmuje walkę. Jako były komandos nie jest bez szans...
To solidna filmowa robota z nadzwyczajną obsadą: Gary Oldman w roli dowódcy porywaczy, Glenn Close jako wiceprezydent Kathryn Bennett. Jednak główną gwiazdą jest Harrison Ford - już nie pierwszej młodości, ale wciąż w dobrej formie. Rolę "odziedziczył" po Kevinie Costnerze - który był zajęty realizacją słabiutkiego "Wysłannika z przeszłości" - i zagrał ją tak dobrze, że w 2004 roku znalazł się na czele rankingu najlepszych filmowych prezydentów. Nic dziwnego - o to, by wypadł jak najlepiej starał się pochodzący z Niemiec Wolfgang Petersen. To doświadczony reżyser, któremu sławę przyniósł wojenny "Okręt" (1981), a potem nakręcił m.in. "Na linii ognia" (1993), "Gniew oceanu" (2000) oraz "Troję" (2004).
Piotr Radecki
Amer.-fr. film sensacyjny 1991, reż. Wolfgang Petersen
WRÓĆ DO PROGRAMU TV
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco
- Peretti po raz pierwszy na mieście od śmierci syna. Poszła do knajpy gwiazd [FOTO]
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej